Wpis z mikrobloga

#techbaza #maturaniebawem

Nasz nauczyciel z WOS'u miał operację na kolano, w związku z czym jest na zwolnieniu 2 miesiące. W zastępstwie mamy inną nauczycielkę, której podejście do życia, nauczania w klasie czy też komunikowania się z nami - uczniami - doprowadza klasę do szewskiej pasji.

Otóż kilka już lekcji temu zaczęły się zgrzyty między Nią, a nami. Baba zaczęła stawiać bezsensowne uwagi, dla przykładu:

- Kolega spóźnił się 5 minut na lekcję, ta dała mu nieobecność (spóźnienie nauczyciel może wpisać po 15 od dzwonka). Ch*j z tym, gdyby jakoś robił b----l czy cokolwiek innego, a ten po prostu wszedł. No okej - chce to z nią tylko wytłumaczyć. Siada do ławki, mówi, że chciałby się dowiedzieć, dlaczego ma nieobecność - wyłapał uwagę. Zbladł. Zaśmiał się i spytał jak może mieć uwagę na lekcji na której go nie ma (w końcu ma nieobecność) - odpowiedzi nie dostał. Wstał - wyszedł. Ta wpisała drugą uwagę "demoralizuje uczniów".

To tylko przykład z tego co się stało.

Na ostatniej lekcji, tj. wczoraj zaczęła się #inba, bo nikt się nie spóźnił, każdy równo z dzwonkiem do klasy. Ta sprawdza obecność - nie usłyszała od mojego cumpla "jestem / obecny" - nieobecność. Oczywiście #polska taki kraj już rozwinięty, że mamy e-dziennik, a jej laptop akurat był podłączony do rzutnika i wszystko było widać. No i zaczęliśmy demokratycznie pytać babę o co jej chodzi (na razie grzecznie), ona zaczęła sypać uwagami. Ktoś dla picu wyjął kalkulator i zaczął udawać, że to telefon:

- Uwaga, telefon -30

- To nie telefon, to kalkulator

- A za oszustwo nauczyciela -100

( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zaczęliśmy podnosić głos do baby, że coś jest tu nie tak, a ona do nas:

- Jesteście ostatnim rocznikiem w tej szkole, jednocześnie najstarsi (no tak, bo w zespole szkół jest jedno technikum, liceum i #gimbaza) i zachowujecie się tak na mojej lekcji, jak reszta klas

Na to ja jej odburknąłem, że to najwyraźniej nie jest z nami problem.

- Pyskowanie do nauczyciela -30pkt

(ja) - Co?! Po prostu stwierdzam fakt. Niby za co te punkty? To paranoja!

- Obraza urzędnika państwowego (nauczyciela) -100

Wk*rwiłem się jak nie wiem co, powiedziałem jej tylko:

- Jeszcze jedna i zrobię tu piekło

- Aroganckie zachowanie, pyskówki mimo upomnień. -30pkt

Osłabłem, podnoszę rękę, 2 minuty - nic, 5 minut - nic, zmieniam rękę, kolejne 10 minut (pół lekcji już) - nic. Wstaję i mówię:

- Idę do dyrektorki, ta lekcja jest bez sensu

- Kolejna uwaga Panie XXX

Ubieram się, idąc przez klasę (akurat była cisza, bo każdy na mnie patrzył) powiedziałem do niej:

- Ktoś tu będzie miał problemy.

Wyszedłem, otworzyłem ponownie drzwi do klasy i dodałem:

- I to wcale nie będę ja.

5 minut później patrzę, moje wcześniejsze uwagi skasowane (oczywiście widzieliśmy, że wszystkim nam po kolei wpisywała na rzutniku), została tylko jedna:

"Uczeń zachowuje się arogancko, przeszkadza w prowadzeniu lekcji, śmieje się głośno podkreślając naganne zachowanie kolegów w klasie. Wreszcie ostentacyjne pakuje się, ubiera i wychodzi w trakcie trwania lekcji. Przed wyjściem na uwagę nauczyciela, że tak nie zachowuje się osoba, która jest przedstawicielem samorządu szkolnego, mówi patrząc prosto w twarz nauczycielowi:" Ktoś będzie miał jutro problemy i to nie będę ja". Klasa reaguje wybuchem gromkiego śmiechu. Zachowanie ucznia ma demoralizujący wpływ na innych.- 50 pkt. "

Ja p!#$(#le k#@a mać, co jeszcze?!

Dzisiaj lekcja z dyrektorem, baby nie było, tylko nasza wychowawczyni i "głowa szkoły". Pisaliśmy na karteczkach:

"jak jest" "jak powinno być" "wnioski" dotyczące lekcji WOS'u. Na koniec - dowiedziałem się od nauczycielki, że baba poszła na policję zgłosić, że jej groziłem i czuje się zagrożona w szkole.

#przemysleniazdupy #feelsy #corobicjakzyc ?!
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PasozytZawiadaka: #przegryw :D

@Asmod96 - nie, są tylko w toaletach i na korytarzach. Ogółem największy problem polega na tym, że to jest "słowo przeciwko słowu" - nie liczy się, że nas jest 27, bo "my działamy razem przeciw jej", więc gdyby ktoś nawet inną, zmienioną wersję (swoją) podał - już coś zaczyna być nie halo.
  • Odpowiedz