Wpis z mikrobloga

@Velati:

widać że jesteś lewak bo wiadomości prywatnych się publikuje


to są ogólno przyjęte zasady ale ludzie na twoim poziomie tego oczywiśćie nie pojmują ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Nie ma takich zasad. Tajemnica korespondencji dotyczy osób trzecich. Beka z Velatiego.
  • Odpowiedz
@Velati: Leć sobie w erystykę. Dysponentem korespondencji jest jej odbiorca i jemu przysługuje uprawnienie do decydowania o jej rozpowszechnieniu, o ile nie narusza to innych praw. Jeżeli w wiadomości nie było np. danych poufnych, a jedynie same wyzwiska, to wszelkie naruszenie manier należy przypisać tylko i wyłącznie nadawcy.
  • Odpowiedz
@Velati: A możesz powiedzieć na jaką zasadę Ty się powołujesz? Ja znam wersję @fantomasas.

Porównajmy to z rozmową prywatną. Powiedzmy, że spotkałeś się ze znajomym i się pokłóciliście. Wg Twojego rozumowania nie masz prawa nikomu o tym powiedzieć, bo rozmowa była prywatna. To nonsens.
  • Odpowiedz