Ale mi życie #!$%@? momentami, a tu awantury w domu (nie przeze mnie tylko starzy albo siostra odwala maniane) a tu kwestie zdrowotne, a czasami chwile zwątpienia. Mimo wszystko szybko się podnoszę. Możecie się śmiać, ale od kiedy zmieniłem mindset naprawdę jestem silniejszy nie uważam się za kozaka, bo kozaków raczej nie ma, ale nie uważam się już za #!$%@?ę życiową jaką kiedyś byłem.
#gownowpis #motywacja #chwalesie
  • Odpowiedz
Masakra! Jestem mega z siebie dumny! <3
3 dzień zaliczony! ()
Nie jeździłem chyba z ponad rok czasu rowerem,bo mi tak depresja siadła na głowę i nie wychodziłem nawet z łóżka i nie funkcjonowałem w ogóle i nadal mam nawroty :(((
Dzisiaj jestem już w trakcie leczenia po pierwszej wizycie u psychiatry i jest nadzieja,że z tego wyjdę a zbierałem się dobre kilka lat żeby pojsc po pomoc
Uwielbiam tę niesamowitą ilość zapachów po drodze
Te piękne widoki rozciągających się pół i złote lany zboża falujące na wietrze i promyki
xydeN- - Masakra! Jestem mega z siebie dumny! <3 
3 dzień zaliczony! (。◕‿‿◕。)
Nie j...

źródło: comment_1656970054BwxyuRp9yhewdXHY0nW0Hv.jpg

Pobierz
@xydeN-: mówisz, że niska średnia... Jeżdżę rowerem doscyc regularnie, mam rower crossowy i jak mam taką średnia jak Ty to cieszę michę xD
  • Odpowiedz
Depresja - gdy nie potrafisz czuć się dobrze. [Podcast Na Zdrowie]

Depresja dotyka nawet kilkunastu procent populacji. Jest chorobą śmiertelną, której z początku nie widać. Gdy już ją zauważymy, może być wtedy na tyle zaawansowana, że wymagane będzie intensywne leczenie. Depresja nie jest zwykłym skutkiem lub żałobą. Jest skomplikowanym zaburzeniem biochemii mózgu i ma wiele przyczyn. W rozmowie z lekarzem psychiatrą Agnieszką Lis wyjaśniamy, czym jest depresja, jak ją rozpoznać, jak leczyć i co robić, aby zminimalizować ryzyko jej wystąpienia. Powiemy także o roli aktywności fizycznej w przeciwdziałaniu oraz zapobieganiu depresji. Nie zabraknie też obalenia wielu mitów związanych z depresją i analizy tekstów, których nie powinniśmy mówić osobie w depresji.

Strona odcinka: https://sebastianchudziak.pl/pnz20/
RSS: https://anchor.fm/s/bea22c4/podcast/rss
SVCXZ - Depresja - gdy nie potrafisz czuć się dobrze. [Podcast Na Zdrowie]

Depresj...
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Tu @Saber9321 Dobra w końcu nadszedł ten moment, że dorosłem (fakt do dojrzałości długa droga) jednak dorosłem na tyle, że jestem świadom pewnych ważnych, a nawet elementarnych rzeczy by zrobić coś w kierunku tego by wyjść z przegrywu i swojej ciężkiej sytuacji. Zrozumiałem, że nieważne jak ma się przerąbane w życiu i jest pod górkę trzeba zawalczyć o swoje szczęście jeśli tylko widzimy jakieś możliwości albo mamy krztę motywacji warto ten atut wykorzystać i zacząć coś robić, bo najgorzej to jest siedzieć obijać się, gnuśnieć i użalać się nad sobą. Warto się przełamywać i starać się zmobilizować jakoś. W życiu trzeba cierpieć by coś osiągnąć może to słaby przykład, ale przez to, że odczuwamy ból na treningach na siłowni w nagrodę za zniesienie go i ciężką pracę zyskujemy wytrzymałość i muskulaturę. A jak już uda nam się przełamać i zacząć to warto trzymać się samozaparcia i być konsekwentnym by osiągnąć to do czego aspirujemy. Chyba zwiększona dawka leków na depresję pomaga hehe. Wiem, że moja droga do bycia szczęśliwym człowiekiem i do tego by pewnego dnia w którym zacznę się czuć dobrze sam ze sobą będzie długa (bo trochę to potrwa) i wyboista (ponieważ nie zawsze pójdzie po mojej myśli), ale mimo tego nie demotywuje mnie to i zacznę w końcu walczyć bez poddawania się o lepszą przyszłość. Nie najważniejszym jest posiadanie dziewczyny czy bycie duszą towarzystwa, a ważne jest to by stać się silniejszym psychicznie i fizycznie oraz to by się jakoś ustatkować.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #depresja #wychodzimyzdepresji #asperger #przemysleniazdupy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: Uważaj co piszesz na tagu przegryw. Zaraz się zleci banda zjebów pisząca, że to nie ma sensu, że w życiu trzeba się urodzić synem milionera itd. Nie warto słuchać ludzi, których życie polega na wegetacji.

Walcz o swoje, a będziesz szczęśliwy.
  • Odpowiedz
Całego świata nie zmienisz, ale możesz zmienić siebie. Bo kto inny, jeśli nie Ty sam(a), jest całym Twoim światem?
Rodzina, partnerzy, przyjaciele, znajomi... Wszystko przemija, ludzie odchodzą, umierają. Ale własne towarzystwo musisz znosić do końca. Tak na logikę - chciał(a)byś mieć kolegę/koleżankę który/która ciągle Ci mówi: "Ej Mirek, jesteś #!$%@?", "co za przegryw", "Mirabelko ale masz brzydki ryj", "nic nie potrafisz", "nie zmieniaj nic w swoim życiu i tak Ci się nie uda", "zabij się, bo jesteś do niczego", "nic nie warto, bo i tak umrzesz", etc..
No więc, chcesz dalej utrzymywać kontakt z tak toksyczną osobą? Po co się zatruwać destrukcyjnymi myślami, po co niszczyć własne ciało, po co wmawiać sobie że jest się kimś gorszym? Myśl jest twórcza - to, co o sobie myślisz przekłada się na rzeczywistość.

Nie oczekuj, że z dnia na dzień wszystko się zmieni. To nie takie proste, skoro przez większą część życia karmisz w sobie tego darmozjada, który tylko Ci źle życzy. Trzeba skończyć tą toksyczną znajomość.
  • 45
@Lenalee Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę że te toksyczne rzeczy które słyszysz w twojej głowie, to nie ty tylko twoje ego. Nie utożsamiaj się z tymi myślami, obserwuj je i zwróć uwagę w jakim stanie, w jakich sytuacjach się one pojawiają. Im bardziej będziesz tego świadoma tym łatwiej ci z nimi walczyć, odseparować swoje emocje od tych negatywnych myśli.

Tyle od siebie napiszę bo już późno, dobranoc :)
  • Odpowiedz
@Lenalee: ja Cie bardzo przepraszam za to, co teraz powiem bo szanuje Twoje zdanie, ale przez takie #!$%@? zwieksza sie ilosc samobojcow. Serio. Takie porady maja sie niczym wobec normalnej lekarskiej konsultacji. Fakt, to moze byc dobre UZUPELNIENIE terapii przede wszystkim farmakologicznej i psychoterapii, ale nie mozna tego traktowac jako rozwiazanie problemow.
  • Odpowiedz
@leniuchowanie: Nie mam konkretnej diety, nie ograniczam kalorii, po prostu zmieniam nawyki żywieniowe.
Przede wszystkim przestałam jeść typowe słodycze - jak już bardzo ciągnie mnie do słodkiego to ratuję się miodem albo gorzką czekoladą dobrej jakości, ale i tak częściej wybieram owoce. Nie jem chipsów, fastfoodów, gotowych dań ze sklepu. Mąkę pszenną (i produkty zawierające) zastąpiłam innymi rodzajami mąk (ryżowa, gryczana, żytnia z pełnego przemiału). Jem dużo kasz. Oczywiście dużo warzyw - średnio wchodzą, więc robię smoothie. Zaczęłam używać oliwy z oliwek, oleju kokosowego. Nabiał ograniczyłam do probiotycznych jogurtów, kefirów i twarogu. Używam tylu różnych przypraw o których wcześniej nie miałam zielonego pojęcia XD Sól tylko różowa himalajska i to też nie za dużo.
Nie piję kawy - w zamian zielona herbata, yerba mate, dużo ziół. Pilnuję żeby ogólnie wypijać dziennie 2l wody.
Próbuję oczyścić się z toksyn nagromadzonych przez lata w organizmie. Odkwaszam się octem jabłkowym.
Wprowadziłam do jadłospisu tzw. superfoods (między innymi spirulina, pyłek pszczeli, siemię
  • Odpowiedz