via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
No siema!
Ty, mam problem. Mam #lenovo yoga tab 3 pro. Wszystko jest pięknie, ale wiesz... Po chwili używania robi lag ( w sensie zawiesza się), restartuje się. Chwilę pochodzi po czym znowu to samo. Czasami pochodzi dłużej a czasami mam ochotę wywalić to gunwo za okno... Było przywracanie ustawień fabrycznych, tych z poziomu ustawień tableta jak i z bootmenu. Wiesz jak to ogarnąć?

#kiciochpyta #pytaniedoeksperta #support #android #yoga #wnerw #problemypierwszegoswiata
Weryfikacja na infolinii Idea Banku (wszystko w jednej rozmowie!!!!):
- Pesel
- imię i nazwisko
- nazwisko panieńskie matki
- data urodzenia
- miejsce urodzenia
- telefon kontaktowy podany w banku
- numer i seria dowodu osobistego
- data wydania dowodu osobistego
- pełna nazwa firmy
- regon lub nip firmy
- 3 cyfry z hasła do kontaktu telefonicznego
- czy ma pan konto walutowe
- czy ma pan lokaty

Typowa gra
Słuchajcie - dziś na myjni automat zeżarł mi 7 złotych. Niby nie majątek - ale #wnerw bo na ulicy nie leży i czemu mam komuś za darmo oddawać. Chłopka w baraku przy myjni nie było, a na myjni żadnych numerów telefonów. Jak myślicie warto się bawić w ustalanie właściciela i pisać pismo o oddanie 7 zeta czy szkoda papieru i nerwów?

#pytanie
@xgor: a patrz.. mnie kiedyś #!$%@?ł taki bujak dla dzieci.. zeżarł chyba 2 złote. Młody ryk, bo gówno nie działa to dzwonię, a tam taki nieuprzejmy #!$%@?, że mi się go żal nie zrobiło bo na ciężkim kacu musiał telefon odebrać.

Ale jak automat zeżarł jakąś zetkę w centrum handlowym to do "informacji" grzecznie i sprawa do załatwienia

Jak masz czas to chociaż daj jakoś znać właścicielowi, że automat nie działa,
Z rzadka zaglądam na #badoo, czasem idzie #wnerw dostać. Piszesz z taką jedną w miarę, a następnego dnia, już nie odpisuje ( niech będę stratny i napisałem pierwszy ) pewnie innego #stulejarz dorwała. W sumie to może i lepiej, jakaś dziwna była
Opowiem Wam pewną historię...
Około rok temu kupiłem swoje pierwsze #wozidlo. Ubezpieczone było w WARCIE. Nie pasowało mi i zmieniłem na innego. Wszystkie papiery pozałatwiałem, wypowiedzenie, etc... etc...
Po pół roku przysłali mi papier, że zalegam u nich z opłatami i dodają jeszcze karę #zdziwko (ʘʘ). Jak się wtedy #wnerw to mało powiedziane... To telefon do przedstawiciela i #wrzask co to ma znaczyć!!! To baba nie wiedziała
Mirki, #gorzkiezale i #pytanie - Jakim trzeba być patusem nie z tej planety żeby umyślnie uszkodzic komuś auto uderzajac w nie pięścią albo pustą głową? Właśnie takie cos odkryłem w swoim aucie i Bóg jeden wie kiedy to zrobiono bo aż tak nie ogladam auta. Mam nadzieję ze autorowi uschnie ręką,albo spotka go kiedys karma za to :/ szkoda gadać. Tylko osiągnął mnie #wnerw i #gorzkiezale Da sie to jakoś wyprostowac? Pamietam
R.....s - Mirki, #gorzkiezale i #pytanie - Jakim trzeba być patusem nie z tej planety...

źródło: comment_dUJV63wo0ryg95lTlmZZiQV9RQP1c78I.jpg

Pobierz
Mirki, ważne #pytanie do #niebieskiepaski #rozowepaski szczególnie tych, którzy mają młodsze rodzeństwo. Trochę się rozpiszę, ale sytuacja taka sobie. Nie wiem już jak reagować, ##!$%@? na maxa. Mieszkam w Finlandii, napiszę dla zasady, tutaj podejście do takich spraw jest inne... A sprawa wygląda tak: moja siostra ma 12 lat, jest to najzwyczajniejsze w świecie dziecko, które chodzi do 5 klasy, teraz zdała do 6 i ma wakacje. Lubi napieprzać w Minecrafta i
@Suklaamoussee: Znajomy zrobił tak, ubrał stara ramoneskę, glany i czarne dżinsy, stanął pod szkołą i pytał się młodszej siostry na temat każdego wychodzącego chłopaka: "-ten?", siostra "nie", "to może ten?" "tak ten". Podchodził brał za frak i mówił "jeszcze raz #!$%@? szczylu to cię zabiję gnoju a jak poskarżysz się staremu to jemu tez wpie**le jasne". Mały robił w gacie i uciekał. Wychodził kolejny. "ten" pytał kolega ... itd.
@czarnobyl1993: A co ja dzisiaj #!$%@?łem. Smażyłem kurczaka na patelni. Przełożyłem je na talerz. Myślę sobie, #!$%@?, muszę sprzątnąć zanim matula wróci. To biere patelnie i pod kran. Jak nie jebło wodą na pół kuchni... w tamtym momencie zdałem sobie sprawę, że jestem idiotą.
osiedlowy sklep, dzisiejszy poranek, gościem jestem tam codziennie bo blisko i w ogolę, wbijam z własną torbą, wrzucam jedną wodę, drugą, trzecią etc.. jakaś cole i hellene czerwoną z sentymentu.. pani która zawsze była miła mówi że to jest 'niedopuszczalne zachowanie, gdyż sklep jest samoobsługowy i są koszyki' od regału z wodami do kasy jest 2 metry, znają moją mordę bo cieszą się jak przychodzę, trochę się zniesmaczyłem zdziwiłem no wiem że