- Nic nie pamiętam z tego, co się wtedy na stadionie w Płocku wydarzyło. Później jednak zaczęły przychodzić wiadomości ze wsparciem i muszę powiedzieć, że chyba w życiu tyle ich nie dostałem. Dzisiaj z uśmiechem oglądam na filmiku w internecie również całą sytuację, gdy chłopaki przybiegli do karetki po meczu, mówili mi, że strzeliłem gola, że wygraliśmy, a Peter Hyballa mówi o treningu na drugi dzień - wspomina swój debiut w barwach
Pobierz
źródło: comment_1615384577ZEuAQXPAguvYmRt6Kbau2M.jpg
W czwartek moi przyjaciele z SKN Konsultingu przy SGH organizują bardzo ciekawe spotkanie, bo ze znanym i powszechnie szanowanym ex-konsultantem / PANEM PREZESEM Piotrem Obidzińskim ;)

Spotkanie o charakterze otwartej dyskusji, wstęp wolny tylko trzeba się zapisać, co można zrobić pod tym linkiem.

Polecam wszystkim z #sgh #consulting a przede wszystkim #wislakrakow, jako kibic ogromnie żałuję takiego rozstania, bo bardzo go lubiłem :/
@lukaszbrk: można też inaczej powiedzieć, "obie drużyny były bardzo dobrze przygotowane do tego meczu, żadna nie dała sobie strzelić gola - czyli defensywnie wszystko było tip-top"
a teraz serio, kopanina jakiej nie widziałem od dawna, chociaż już się wyleczyłem i nie oglądam wszystkich spotkań ekstraklasy
@Gennwat: a czym się tak chuca wyróżnił w te 30 minut że miałby już nie powąchać murawy? Co w tym czasie robił savić, forbes, starzyński i w zasadzie cała reszta? mecz w naszym wykonaniu był tak żenujący że ciężko powiedzieć kto zagrał źle, bo wszyscy grali strasznie #!$%@?. A że chuca już nie powącha murawy to wiadomo, hyballa bardzo szybko skreśla zawodników, ten i ostatni mecz chuca zagrał tylko dlatego że