@SpiderFYM: Trochę wynik ponad stan, bo obrona bardzo niepewnie. Doskwiera też brak prawdziwego DMa, bo co ten Uryga odwala (nietrafione wślizgi na raz!), to jest kryminał. Zobacz, że tracą w każdym meczu prawie bramki - to nie jest dobrze. W zeszłym sezonie piąte miejsce ugraliśmy głównie grając na zero z tyłu - teraz kompletny brak pewności. Musi być stoper nowy - klasowy i wrócić Ostoja (bo Jova nie zdąży w tej
  • Odpowiedz
#wedkarstwo #wisla #wedkarstwonocne #spinning #sum

Moja przygoda z przedwczoraj:

Otóż, poszedłem sobie na ryby nad Wisłę w Warszawie, godzina gdzieś 22, było ciepło, pogodnie, a ponieważ to prawy brzeg Wisły, nie daleko przede mną iluminowało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Śródmieście.

W takich to "pięknych okolicznościach przyrody" coś z nagła pochwyciło moją przynętę. WOW! niezły, sandacz? sum? niespodzianka (np leszcz)? Okazało się, że sum, dał mi skubaniec poczuć, że
iryss - #wedkarstwo #wisla #wedkarstwonocne #spinning #sum



Moja przygoda z przedwc...

źródło: comment_np5hj9cnXEX7fukwWC6lVheFj7T1qjZ7.jpg

Pobierz
@iryss: W domu, rozkładając go na szafkach pokrytych gazetami- śluz wszędzie śluz, zauważyłem coś co spowodowało opadnięcie szczęki.

Mój sum miał prawie zagojoną ranę! Z początku pomyślałem- motorówka.

Ale, zaraz, zaraz rana składała się z rzędu niezliczonych ran, a przecież śruba od łodzi ma co najwyżej trzy łopatki...

I nagle olśnienie, ten kształt, te zębiska w kilku rzędach, przywodzące na myśl szczotkę drucianą. Te ślady musiał pozostawić sum

A oto i
iryss - @iryss: W domu, rozkładając go na szafkach pokrytych gazetami- śluz wszędzie ...

źródło: comment_Sm65GQTWu9jLr9hBXt1r7HfzYqnDEZtZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@iryss: kształt rany i wzorzec uzębienia pasują, nagle też zajarzyłem rozmiar tego ugryzienia. Na początek powiem, że "mój sum" miał pysk szeroki na 10 cm, 82 cm długości itd. Laik powie o nim: duży!

To wszystko wygląda tak, jakby atakujący go pobratymiec moment za wcześnie zatrzasnął swoje szczęki, albo ten jakimś cudem zdołał odskoczyć, na tyle by uratować swoje życie. Poniżej fotka z taśmą mierniczą rana ciągnie się od 1 do
iryss - @iryss: kształt rany i wzorzec uzębienia pasują, nagle też zajarzyłem rozmiar...

źródło: comment_wMEn0VF4srTO4U4OuN5KRsaLw80Qr7eP.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Poczynając od środy mam zamiar wystartować rowerem z Wrocławia ok. godziny 20 (dowiezie mnie tam kolega z W-wy).

W ciągu 5 dni chcę przejechać 1200 km, jadąc wzdłuż granicy (przez Góry Stołowe, Sowie, Beskid Śląski i Żywiecki), okrążyć Tatry od strony słowackiej, następnie przez Pieniny, Beskid Sądecki i Niski wrócić do domu w Warszawie lub w razie czego skrócić trasę dojeżdżając tylko Radomia lub Skarżyska Kamiennej i powrót PKP. Przewyższeń - myślę
InnychNieBylo - Poczynając od środy mam zamiar wystartować rowerem z Wrocławia ok. go...

źródło: comment_BSaS0x8DMUgK6XzUfYv00epdQRDcPbui.jpg

Pobierz
@InnychNieBylo:

Moja propozycja

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=qhdhwbyuahboplrx

W Pińczowie odbijasz na Chmielnik (w Pińczowie i tak przy wyjeździe musisz pokonać taką wielką górę ;]). W Pińczowie/Chmielniku są Biedronki więc możesz sobie kupić tanio jakieś jedzenie :). Po drodze do Chmielnika jest Śladków Duży i jeśli do tego czasu wrócę z Czech to mogę Cię tam przenocować. To samo w Pińczowie (u dziadków) i Woli Kopcowej koło Kielc (którędy też Cię poprowadziłem.) Potem sobie przejedziesz
  • Odpowiedz
529,96 - 23,3 = 506,66

Wisła Głębce - Koziniec - Przełęcz Kubalonka - "Rezydencja Prezydenta" (w dwie strony 5,6 km) - Mrozków - Kiczory - Mrozków - Wisła Głębce

W sumie bardzo luźna, łatwa trasa (podejście pod Kiczory dało mi trochę popalić), ale warunki tragiczne. Pełne słońce, a w lesie wszystko mokre i paruje. Było okropnie duszno, szło się bardzo źle. Atrakcje? Trzy rozwalone grzyby, martwy gołąb z obgryzioną szyją (mało go
tuhna - 529,96 - 23,3 = 506,66 

Wisła Głębce - Koziniec - Przełęcz Kubalonka - "Rezy...

źródło: comment_KpxMGmwSTSGkcw0J0MkRXSroJToLZthS.jpg

Pobierz
via Android
  • 0
@gaska: akurat nic nie było widać poza drzewami, a uzupelniałam płyny. Jak ktoś chce widoków, to niech sam jedzie ;)
  • Odpowiedz
Restauracja "Malinówka" w Wiśle-Malince po "rewolucji" pani Magdy G. stał się przereklamowanym, tłocznym i przepłaconym miejscem. Czekanie na realizację zamówienia przez godzinę, które i tak zostało pomylone. Zorientowałem się dopiero po czasie, gdyż wziąłem na wynos. 40 zł za smakującego byle jak pstrąga. Ogólny chaos organizacyjny i dezorientacja kelnerek. Wyglądało to tak, jakby sukces ich przerósł. Może to była jednorazowa niedyspozycja, jednak niesmak pozostał.

Z kolei jeszcze gorzej wypadł "Belweder" w Wiśle.
@Maciek5000: nie mów, że wierzysz w ten program i te 'metamorfozy'. To czysty biznes, Gessler tonie w długach. Jedzenie to ostatnia rzecz do rozważań, chodzi tu o reklamę i hajs. Restauracja ma reklamę, Gessler kasę.
  • Odpowiedz
@desygnat: hahah, to nie ja, ale jeżeli by była, to przekażę :P

ale też chyba mam jaja, bo jak ostatnio wlazłam na skocznię, to mi się nawet podobało, a jakieś koksy mówili, że się boją :D kiedyś, jak byłam mała, skakałam z kredensu
  • Odpowiedz
@SScherzo: Totalnie nie rozumiem dlaczego niektórzy tam zostawiają syf po sobie. Jeszcze jakby nie było koszów to mógłbym lenistwo zrozumieć, ale jak komuś nie chce się przejść 20 metrów to jest to ponad moje zrozumienie.
  • Odpowiedz
  • 1
@SScherzo:

@pivo14: ja dzisiaj z plaży ma helu wygrzebalam szkło. A dwa dni temu wbiegajac do morza wlazlam na cegłę i mam dziurkę w stopie, dość #!$%@?.. Ludzie to idioci no.
  • Odpowiedz