Veev nie jest jakiś najgorszy w smaku, ale cena tych wkładów jest beznadziejna. Kupiłabym inny model poda, innej firmy chętnie, ale w pobliżu mam tylko esmoking world, gdzie na półkach mają jakieś "długopisy" średniowieczne i 5 liqidów na krzyż, a obsługuje taki jakiś nadęty gościu jakby co najmniej sprzedawał w salonie samochodowym mercedesa, że nie chce mi się tam wchodzić, bo obawiam się, że ten gościu-bufon w końcu pęknie z tego nadęcia