#warszawa #tramwaj #!$%@? ludzie to debile. Jedna #!$%@? otworzy okno jak deszcz napieprza, druga mnie w dupe ładuje torbą, trzeci słucha #!$%@? rapu bez sluchawek...
Jestem śmiertelnie zmęczony, a przecież dopiero ranek, #!$%@?.
@testcba0001: zwykle ludzie przez telefon rozmawiają nieco głośniej niż normalnie, więc to deko wkurzające jak obok Ciebie siada/staje koleś i prowadzi głośno rozmowę (pomijając już kwestię tematyki tych rozmów)
#tramwaj nie jest miejscem w którym wszyscy chcą słyszeć jak liżesz telefonicznie dupę swojej szefowej durnymi pomysłami i tanimi opowiastkami o kotach, które szczają ci do łóżka
ps. twoje łóżko prawdopodobnie cuchnie gorzej niż ten przepełniony tramwaj
Mirki wie ktoś gdzie na świecie są zakazy rozmów telefonicznych w komunikacji miejskiej? #pytanie
@likk: trzeba było stanąć obok i głośno komentować rozmowę - no ale pewnie siedziałeś cicho, patrzyłeś w okno i myślałeś "już ja ci pokażę... tylko na mikro wejdę!". ;>
Czekałem na przystanku. Podjeżdża tramwaj, stoję z boku drzwi i czekam aż wejdą babcie i dziewczyny. Wchodzą i wchodzą, a mnie ktoś bezczelnie pcha od tyłu prosto na wchodzących ludzi, depczę jakąś babcię, próbuję stanąć twardo ale ktoś mnie dalej pcha do przodu. Odkręcam się i widzę wielki bebech,a za nim połączenie policjanta Andrzeja i sprzedawcy Mirka, łagodnie pytam:
Miałem chyba najbardziej realny sen w życiu. Bo reszta to albo seks albo latające fasolki.
Jadę tramwajem po Aleksandrowskiej. Nagle patrzę, a tramwaj nie zatrzymał się na jednym przystanku, drugim... Tramwaj przyspiesza. Patrzę do kabiny, a facet ma nogę tylko na hamulcu. Tramwaj jedzie jeszcze szybciej. Słychać gwar ludzi w pojeździe. Nagle motorniczy próbuje sięgnąć hamulca awaryjnego, ale nie może. Podchodzę szybko do drzwi i ciągnę za hamulec (element dobrego uczynku). Iskry
@Arkadian: Pozwolę sobie skopiować mój wpis sprzed tygodnia. W porównaniu do Twoich, to moje sny (których już nie pamiętam) są duużo gorsze ;)
Zdrzemnąłem się 2h przed telewizorem. Śnił mi się ostry seks z jakąś nastolatką, która grała w Trudnych Sprawach, Co najlepsze, nie pamiętam już jak ona wygląda (po 2 minutach, jakie to męskie). Wiem jedynie że by do niej dojechać, zapieprzałem po drodze rowerowej, środkiem Alei Włókniarzy (łote? łote??).