@non-serviam: Nauka nie obaliła afterlife. Metodologia naukowa istnieje dopiero 200 lat przeszło. Więc nikt nie miał całych tysięcy lat na udowadnianie czegokolwiek. Ludzkość To jeden z najmłodszych gatunków planety. Ma wiele przed sobą. Niech CERN podziała z 200 lat. Wtedy możemy coś mówić. Oj, przepraszam. Już nie "my".
  • Odpowiedz
Co ja kurła obejrzałem? Może ktoś mi to wytłumaczyć, czy tego was uczą na fizjoterapii albo na psychologii?

Rozmowa fizjo z prowadzącym(też fizjo):

Fizjo: Ten problem który aktualnie mamy, ten wzorzec napięciowy który sie pojawia jest związany z taką i taką relacją, z taką i taką emocją, która była wtedy i wtedy. Mamy temat somatyzacji takich i takich emocji w takim obrzarze i zwiazany z moimi powiedzmy strachem, lękiem, depresyjnością, powiedzmy w 20 roku życia gdzie chcialem zrobić to to i to.

Prowadzący: Warto właśnie wspomnieć, że to nie jest tak że stoisz nad pacjentem, skupiasz się mocno i przychodzą do ciebie odpowiedzi, tylko cały czas badasz układ nerwowy w oparciu na tą reakcję i w to "wyczytujesz".
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To nie do konca tak Mirku. Niekiedy w psychiatrii i psychologii uwaza sie że jedna z przyczyn nerwic mogą byc konflikty wewnętrzne (oprócz oczywistych niekiedy problemów narury fizjologicznej)
  • Odpowiedz