Czy to prawda, że Polacy są rasistami? Tzn. nawet fakt posiadania ciemnych włosów, bardziej śniadej cery lub orlego nosa może przeszkadzać? Na pewno Polska to monoetniczny kraj, ale się na wszelki wypadek pytam.
Ja np. mam ciemnobrązowe falowane włosy oraz zakrzywiony nos. Tylko młodzieńczy wygląd i biała skóra mnie ratują.
PS 20 lvl u mnie, różowa z kompleksami.


Ten filmik, obrazuje problem w Polsce.
b.....o - Czy to prawda, że Polacy są rasistami? Tzn. nawet fakt posiadania ciemnych ...
@Gazobeton: Z tymi Azjatami to poleciałeś XDD. Pojedź sobie do jakiegoś Wietnamu, Kambodży czy innych mniej popularnych regionów. Ludzie tam będą cię traktować jak białą małpę której trzeba zrobić zdjęcie i potem pokazać znajomym. No i pomyliłeś Rumunów z Cyganami. A co do włochów to nie wiem skąd wyjąłeś te kłamstwa (chyba z #!$%@? cipska twojej starej po mojej ostatniej wizycie) bo przynajmniej dwa/trzy razy do roku jestem we Włoszech
  • Odpowiedz
@Gazobeton: Widzę masz dość spore kompleksy względem swojej narodowości i próbujesz teraz w jakiś sposób sobie to wynagrodzić atakując inne nacje wysrywami z dupska. Smutne, ale do wyleczenia.
  • Odpowiedz
ja myślę, że na ta samopoziomującą to by się teraz zdało jeszcze jakąs wylewkę dać na wszelki wypadek bo może jest gdzieś krzywo, na to płytki a na to jeszcze dla pewności bym dał panele.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Słyszałam, że na wykopie siedzi wiele ekspertów od różnych dziedzin, dlatego proszę o pomoc wszystkich od psychologii i psychiatrii o zdiagnozowanie mojej siostry. Oto jak się zachowuje:
- nigdy nie przyzna się do błędu, nigdy nie przeprasza
- wyzywa ludzi od #!$%@?, szmat, a swojego chłopaka od męskiej dziwki i nie widzi w tym nic złego
- właściwie nikogo nie szanuje, tylko kiedy coś chce udaje dobrą
- ma ogromne problemy z panowaniem nad emocjami, rzuca się na mnie, drapie i kopie jak dziecko, a ma prawie osiemnastkę
#anonimowemirkowyznania
Mircy. Jak to u Was jest z akceptacją osób z zespołem Downa? Ja dopóki nikogo takiego nie znałem, uważałem, że trzeba ich akceptować, aborcja, bo Down to zło, hurrr durrr matki wyrodne itp. Ale to się zmieniło. Moja różowa ma kuzynke z zespołem Downa, do której jest bardzo przywiązana. No praktycznie niemal jak swoją córkę ja traktuje. Wychowywala się z nią, wspólne wakacje u babci, weekendy u babci itp. Ja na początku byłem nastawiony pozytywnie/neutralnie, ot no, są związane ze sobą, trzeba szanować. Ale już nie mogę. Dziewczyna ma 17 lat, wygląda na dziesięć, zachowuj się jak 5 latka. W ogóle mam przeczucie, że ona nawet nie ogarnia, że żyje. Nie da się do niej nijak dotrzeć, powtarza rzeczy, które gdzieś usłyszy po 150 razy w kółko. Np. Stojąc przed samochodem może się zapytać 200 razy gdzie jest samochód. Mnie z jakiegoś powodu lubi bardzo, chociaż nie ma ku temu żadnego powodu i jak mnie widzi to się do mnie przytula i obściskuje - chyba tylko dlatego że jestem facetem a facetów poza ojcem nie widuję praktycznie. Nie mogę jej zniesc. W ogóle przestałem się do niej odzywać i wchodzić w interakcje, bo po prostu nie ma sensu. Unikam jej jak mogę, ale moja różowa wymusza na mnie przebywanie z nią. Serio przez nią stałem się zwolennikiem aborcji osób z downem. Nienawidzę ich i uważam, że życie takiej osoby jest nic nie warte. Czekam na lincz i umoralnianie.

#zespoldowna #toniejestbait #logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mircy. Jak to u Was jest z akceptac...

źródło: comment_ZwsfxKO4J59cIyxMu4bn842jv3qWy0Z8.jpg

Pobierz
@AnonimoweMirkoWyznania tez nie linczuje. Generalnie to co opisujesz jest naturalne reakcja obronna ludzi- przez wieki tak było i dalej jest. Nikt nie lubi przebywać w towarzystwie ludzi chorych, ulomnych, innych, cierpiących. Jak idziemy do marketu i widzimy matke pchajaca wozem z doroslym dzieckiem, calym powyginanym od porażenia mozgowego odruchowo odwracamy wzrok. Ja tak mam, Ty tez, generalnie znacząca wiekszosc.

Nie dziwie Ci sie, ze czujesz się dziwnie/niezręcznie/nieswojo w kontaktach z obca, niepełnosprawna umyslowo dziewczyna, która w dodatku do Ciebie lgnie.

Musisz porozmawiać ze swoją dziewczyną, ale musisz sie liczyć z tym, ze powaznie będzie sie zastanawiac nad zwiazkiem z Tobą. Osoby które od malego wychowuja się z takimi osobami nie rozumieją, że ludzie którzy nie mają takich doświadczeń mogą czuć się źle, ja bym sie czuła bardzo zle.
  • Odpowiedz
#zwiazki #tfwngf #podrywajzwykopem #warszawa #toniejestbait

Wiecie co jest najbardziej przerąbane, gdy się skończy studia? To, że nie ma już tylu okazji i czasu () na poznawanie nowych osób. "Wyjdź do ludzi (...) znajdź hobby..." Skupiam się za mocno na pracy/wolontariacie/spędzaniu czasu z siostrzeńcami/skończeniu studiów/kupieniu motoru/pierdyliardzie innych rzeczy/...
Mam fajne życie z coraz lepszymi perspektywami. Mam też to szczęście, że robię to, co lubię! Przy okazji pracy zwiedzam trochę świata.
Hajsy się zgadzają, ale staram się z tym nie afiszować. Nie potrzebuję kolejnej księżniczki, która szuka bankomatu. Moje auto to najlepszy test na "blachary" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do bólu nudne ( ͜͡ʖ ͡€)
Mam jednak problem z poznaniem fajnej dziewczyny. Jakby nie patrzeć, to po odjęciu od 2016 roku urodzenia wychodzi 27 ( ͡º ͜ʖ͡º) Brzydki nie jestem, w koszuli mocno trzymam 7/10 () Niedoskonałości nadrabiam w rozmowie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Próbuję Tinder, ale to jest jakaś porażka. Można znaleźć tam osobę na chwilę, ale raczej nie tego obecnie szukam. Z drugiej strony, desperacko atakujące koleżanki, którym zegar biologiczny wystukuje rytm najnowszego utworu