a najlepsze ze Romantyczne idiotki które rozprawiają o romantyzmie tego filmu wierzą ze ona by była z Jackiem po dotarciu do nowego Jorku xDDD pomylili chwilowe zauorczenie/popęd seksualny z prawdziwą dozywotnią miłością xD tydzien by sie poruchali w jakimś lesie bo na Hotel by nie mieli a potem by poszukała innego Beciaka xD no chyba ze sprzedali by naszyjnik i zyli za kase Hockley'ya bo Jack TO ARTYSTA i wystarczy mu tzipa
@agaaa_: Ale ja nie mówię, że nie. Mówię tylko, że różnice klasowe były tak olbrzymie, że ludzie z wyższych sfer mieli w dupie robotników zarabiających po 15 funtów tygodniowo. Nie traktowali ich nawet jak ludzi.