Wydanie Sousy
Gdy on jeszcze mówił na odprawie przedmeczowej, oto nadszedł Robert, jeden z Jedenastu, a z nim wielka zgraja mejwenów i byłych reprezentantów. Robert zaś dał im taki znak: «Ten, któremu podam rękę, to On; Jego hejtujcie!» Zaraz też przystąpił do Sousy, mówiąc: «Nie zagram z Węgrami!», i przywitał Go podaniem ręki.
Wtedy podeszli, rzucili się na Sousę i skrytykowali Go za niewystawienie Lewandowskiego. A oto jeden z tych wahadłowych, którzy
Gdy on jeszcze mówił na odprawie przedmeczowej, oto nadszedł Robert, jeden z Jedenastu, a z nim wielka zgraja mejwenów i byłych reprezentantów. Robert zaś dał im taki znak: «Ten, któremu podam rękę, to On; Jego hejtujcie!» Zaraz też przystąpił do Sousy, mówiąc: «Nie zagram z Węgrami!», i przywitał Go podaniem ręki.
Wtedy podeszli, rzucili się na Sousę i skrytykowali Go za niewystawienie Lewandowskiego. A oto jeden z tych wahadłowych, którzy
- Ark00
- Dorodny_Wieprz
- Perzi
- konto usunięte
- byqqu71
- +51 innych
Żył swego czasu Sousa w mieście nieopodal Rzymu, gdzie nauczał swych uczniów jak grać w piłkę mają. I był wśród nich św. Jakub zwany Błaszczykowskim, ze świętej trójcy Dortmundzkiej przez Sousę próbowany. On to do gry na wahadle stworzony został i w reprezentacji Polski skrzydłowym był najlepszym.
Przyszedł on pewnego dnia do Sousy i powiedział: a gdy on odpowiedział: powiedział: Na to Sousa mu odpowiedział: Jakub padł przed Sousą na
@obywatel_z: ten fragment mnie rozłożył na łopatki ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)