@wysuszony @exti: ja ostatnio schmalzera kupiłem i to chyba będzie to czego szukałem w tabace, a próbowałem różnych, od najpopularniejszych redbulli, przez jakies owocowe, białe, kawowe aż do SANTA CATERINA (ponoć bardzo trudno dostępna). IMO tabaka powinna być grubo mielona mokra i bez zbędnych smaków;]
Byłem u laryngologa w związku z moim pobytem w szpitalu. Wszystko w porządku, oprócz śluzówki nosa. Podobno w dosyć kiepskim stanie. Czyżby odezwała się tabaka? Nie wciągam jej dużo. Ot 3-4 razy na tydzień, więc w porównaniu do innych ludzi, którym 10 gram starcza na tydzień to malutko.

A ostatni raz tabakę w nosie miałem z miesiąc temu. Hm...dziwne. Mam zapisane jakieś krople w szpreju i maść na noc. Zobaczymy co dalej.
@Derp: Sporo? W sumie to tak jakbym nie wciągał. Ludzie dzień w dzień co chwile wciągają i nic im nie jest :P 3-4 razy w tygodniu, a nawet mniej to chyba mało.
Snuffanie prosto z pudełka, czuje się jak w gimnazjum. Jednak dobra, jeśli się nie mylę na wykopie dużo ludzi zażywa tabakę, wiec moi drodzy co wy zażywacie, bo mi red bull czy Ozony, ogólnie prawie wszystko od Poschl Tabak zbrzydło #tabaka
@Stixer: ja niedawno dorwałem Wilsons of Sharrow Ice Liquorice i jest naprawdę dobra i odświeżająca, ale też cholernie mocna. Jedna z lepszych tabak jakie miałem okazję wypróbować.