@Migfirefox: Ja przez kilka ostatnich miesięcy gimbazy i pierwszych licbazy nosiłem nóż. Ale nie dlatego, że gdzieś mi się zawieruszył, tylko celowo. Teraz po pewnym czasie, wydaje mi się to średnio rozsądne :/ Tzn. noszenie noża do szkoły przez 15/16-latka, a nie noszenie noża w ogóle.

Raz też zaniosłem metrową replikę karabinu snajperskiego, ale to materiał na inną opowieść.


U mnie czasem w szkole pojawiały się repliki broni jako rekwizyty
  • Odpowiedz