się wystraszyłem. wyszedłem podlać pomidory bo zapomniałem i z donicy wyskoczył skorpion. prawie doszło do defekacji #strachy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
Mam paniczny strach przed dzwonieniem telefonem do nieznanych ludzi.
Mam wykonać w pracy 10 telefonów i przekładam to od wczoraj
Co mam robić:-(
#pytanie #leki #strachy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kopek: a wiesz, że ja mam tak samo? Nie lubię zamawiać pizzy, z klientami w pracy jakoś sobie radziłem (6 lat), a wczoraj jak miałem zadzwonić do 3 obcych ludzi, to myślałem że mi serducho wyskoczy. Cały plan miałem ustalony, wiedziałem co mówić, ale nic to nie dało. na szczęście 10 sekund rozmowy i wszystko wraca do normy. kolejny telefon, stres, 10 sekund, normalność.

NIECH ŻYJE NORMALNOŚĆ!!!
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Primusek nie mogę dzieci na utrzymaniu
@Mordok uf udało się xdd nie było tak źle
@drajwerka poszło gładko dzięki
@zolwixx mam podobnie. Wszystko planuje przed telefonem. A zrobiłem tak że zadzwoniłem z zaskoczenia bez przygotowania. Trochę dukalem ale nie było tak źle. Wszystko załatwiłem. Ja nie mam problemu z zamawianiem pizzy i dzwonieniem np do mechanika lub fryzjera czyli do znanych mi ludzi. Ale mam problem z dzwonieniem
  • Odpowiedz
Patrząc na preferowany czas pracy Sejmu, jak również poszczególnych polityków (patrz: akcja Antka), tag #tylkonocny nabiera nowego znaczenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°) trochę #heheszki trochę #strachy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie się umyłem, wszedłem do pokoju i zabiłem k------o dużego i grubego pająka, który łaził sobie po ścianie. W tej chwili nie wiem czy się cieszyć że go już nie ma, czy bać się, że kiedy zasnę to wyjdzie ich więcej. ;_;

#pajonk #strachy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Godzina 2 w nocy, rodzice na mazurach, ja (lvl 19 różowypasek) z dziatwą 6 i 13 sama w domu, babcia w domku obok. Moje okno dokładnie nad drzwiami wejściowymi, z pełnym widokiem na podwórko. Okna otwarte.

Nagle słyszę przeraźliwy krzyk, potłuczone metalowe coś i ogólną szarpaninę. Sprawdzam dzieciaki bo wiem że mi się nie przyśniło, biorę pałę teleskopową, gaz pieprzowy i szlafroczek i idę sprawdzić czy może babcia nie zemdlała. Stuku puku
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach