Druga część cyklu #bezprzelicznikow , gdzie analizuję konkursy, jakby pozbawić ich bonifikat za wiatr. Sszczegółowe informacje na temat metodologii i analiza igrzysk znajduje się tutaj

Dzisiaj weźmiemy się za pierwsze trzy MŚ w Narciarstwie Klasycznym - Oslo, Predazzo i Falun

Oslo 2011

Skocznia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przeliczniki za wiatr są w zimowym Pucharze Świata obecne od zimy 2010 roku, na MŚ od 2011, a na Igrzyskach od 2014. Jak wchodziło wielu kręciło nosem, sporo nadal kręci, ale nie zmienia to faktu, że ludzie się już do nich przyzwyczaili. Zastanwialiście się czasami jak wyglądałyby konkursy jakby dalej robiono je "po staremu" Kto by zyskał, a kto by na tym stracił? W pierwszej częsci naszej małej zabawy przeanalizuje wyniki Igrzysk
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jedlin12
dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich z rzędu to by było coś. No i bezpodiumowiec Hula oraz Koivuranta z 1 loteryjnym zwycięstwem z medalami, a także Fettner bez zwycięstwa w PŚ ze złotem to byłoby nietypowe
  • Odpowiedz