@80sLove: Już przy Nisekoi było pełno głosów, że to kalka stylu monogatari a co dopiero gdyby zastosowali się do twoich rad :) Moim zdaniem różnice powinny być bo styl pomimo, że bardzo ładny, to nie chcemy drugiego KyoAni. Osobiście mam mieszane uczucia i na razie nie będę oceniał ()
  • Odpowiedz
@pitrek136:

Obydwie produkcje to kalki Monogatari. Różnica jest taka, że Nisekoi jest dobrą podróbką, która przysłużyła się historii, czyniąc ją ciekawszą.

Animacja Mekakucity Actors wygląda dla mnie jakby poświęcono jej 2-3 razy mniej czasu. Użycie tego styl w tym wypadku nie ma większego sensu, a nawet przeszkadza w zainteresowaniu historią. Preferowałbym zwykłą kreskę jakiegoś innego studia.
  • Odpowiedz
Postanowiłem prześledzić sprzedaż płyt Blu-ray anime Nisekoi i nie przedstawiają się one szczególnie rewelacyjnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że to pierwszy wolumin.

Jest jednak mały sukcesik w postaci przeskoczenia pierwszych epizodów Witch Craft Works, który podobno przez wielu fanów był uważany za dobrą serię.

Shaftowanie pewnie trochę poprawiło (niestety?) koniunkturę marki.

(24-30.03)
80sLove - Postanowiłem prześledzić sprzedaż płyt Blu-ray anime Nisekoi i nie przedsta...

źródło: comment_foxu2ssPSoMkHNMxyXDdljKzb1qUyt0B.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pitrek136: Mi się wydaje, że to dawało Bakemonogatari fajnego klimatu, szkoda, że postanowili zrezygnować z tego w późniejszych sezonach. Najbliżej tego klimatu myślę jest ich obecnie emitowana kreskówka.
  • Odpowiedz
Widziałem 2 odcinek Nisekoi.

Zapomniałem o tym powiedzieć przy okazji oceny pilota, ale jestem pod wrażeniem idealnego doboru głosów w tej serii. Dokładnie tak samo wyobrażałem sobie ich brzmienie czytając mangę.

Dodatkowo w postać Chitoge Kirisaki wciela się Nao Tōyama (Kanon z The World God Only Knows), która jest jednocześnie wykonawczynią endingu dla anime:

http://www.youtube.com/watch?v=URNDI7oOYrM
80sLove - Widziałem 2 odcinek Nisekoi.



Zapomniałem o tym powiedzieć przy okazji oc...

źródło: comment_ga4YvK1pUolZN8OInIb38jIgkbKDi1d0.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Goryptic:

Trudno, abym pisał o fabule, którą znam od kilku lat w formie mangi. Zwłaszcza, że nie jest jakoś przesadnie oryginalna.

Wpis jest raczej wyrażeniem fascynacji nad przeniesieniem materiału źródłowego w formę stylu animacji prezentowanego przez studio Shaft. Z jednej strony: typowy romantyczny komiks dzisiejszego Shonen Jumpa z pojedynczą zaletą w kresce autora, z drugiej - animacja typu Bakemonogatari będący substytutem tego elementu artystycznego mangaki.
  • Odpowiedz
Widziałem pierwszy odcinek anime Nisekoi i nie zgadzam się z @bastek66 jakoby Shaft spieprzyło sprawę. Wręcz przeciwnie wiedzą, że nie zrobią takich minek jak autor mangi, więc poszli w inną stronę.

Aby wyróżnić serię na tle innych serii komediowo-romantycznych i tym samym wpłynąć na jej sprzedaż, zastosowano ten sam styl animacji, co w ich hicie - Bakemonogatari (bez plansz z napisami). Nie wiem, jak odbierze to nowicjusz, ale dla mnie, czytającego mangę,
80sLove - Widziałem pierwszy odcinek anime Nisekoi i nie zgadzam się z @bastek66 jako...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bastek66:

Ostatniego sezonu Monogatari to ja nawet po przerwie nie obejrzałem do końca - tak mnie ta seria interesowała.

Monogatari w Nisekoi nie przeszkadza mi, bo to dość interesujące doświadczenie zobaczyć normalną serię miłosną z Shonen Jumpa w tym stylu. Taka odpowiedzieć na tym pytanie, czy kiedykolwiek był sens zachwycać się animacją Mono.

Co do kadru, który wrzuciłeś Monogatari pewnie też miał swoje słupki i słabe chwile.
  • Odpowiedz
Po Clannadzie przyszła pora na Madoke.

Tak jak w Monogatari co chwile wyskakiwały plansze brakujących scen, tak tu czasami jakość kreski wyraźnie się pogarsza. Shaft w kazdej serii tak się przykłada do roboty?

#anime #madoka #shaft
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Atraktor: Niestety, skretynialych atencjuszy tu nie brakuje. To juz chyba podchodzi pod ceche charakteru, gdyz notorycznie pojawiaja sie pod tym tagiem takie osobniki, ktore nie potrafia przejsc obojetnie. Nie sugeruj sie kolorem bo nie jeden bordo jest idiota wartym czarnej listy.
  • Odpowiedz