Obejrzałem sześć odcinków i dwa słowa: Brawo Netflixie. Nic nie zostało zepsute. Nie przeszkadza mi że Śmierć ma inny kolor skóry, nie przeszkadza brak trumwiratu piekielnego. Johanna dzielnie zastępuje Johna, i ma kosmiczny akcent. A scena ponownego spotkania Morfeusza i Hoba sprawiła że poczułem się jakbym czytał komiks pierwszy raz. Prawie miałem świeczki w oczach Teraz pora na drugi tom. #netflix #sandman #seriale
@mikhalk84: Też jestem pozytywnie zaskoczona, jednak nie zgodzę się co do Johanny. Niestety jest ona najgorszą postacią w serialu. Jej rola polega na tym, że jest nadąsana i nieprzyjemna, John byłby 100 razy lepszy. Na drugim miejscu jest Lucyfer - aktorka jednej miny, która kompletnie nie miała pojęcia kogo i jak ma zagrać. Reszta bardzo na plus, Śmierć też mi się podoba. O dziwo klimat komiksowy jest (nie w pełni jak
#sandman #seriale #netflix
Ja na netflix przystało, nie zawiódł i poleciał schematem.
Do połowy sezonu podoba mi się, że postacie na kierowniczych stanowiskach mają *eban**** pomagierów. Sandman, Azjatka z baru, i Lucyferzyca.
Ciągły Szach, twój król też mógłby być czarny, ale jeszcze nie jest. Wg tego samego schematu zaskoczyło mnie: szach, twoje dziecko z niepokalanego zmyślonego związku też mogłoby być czarne, ale nie jest.
Czemu nie ma ładnych czarnych kobiet z twarzy,
W kontekście czarnej śmierci w Sandmanie… No niestety drogie kuce. Zachodnie społeczeństwa, a szczególnie amerykańskie są coraz bardziej wielokulturowe. W USA biali nie będą za kilka lat stanowili już większości, a to tam powstaje cały przemysł filmowy. Do tego tam młodzież jest dużo bardziej lewicowa, niż u nas, choć, i to się stopniowo zmienia. Dlatego nie dziwcie się, że korporacje starają się tworzyć dzieła, które będą uwzględniać reprezentacje różnych mniejszości, bo mogą
Pobierz
źródło: comment_1659862224MIjTy2nR2wKHG2joSeM3V5.jpg
odaj do tego jeszcze Latynosów, kobiety, muzułmanów i każdą inną mniejszość, która się pojawia w filmach i serialach.


@Al-3_x: Ale tu o nich nie mówimy.

Naciągasz sobie statystyki na swoją wersję świata. Sorry ale czarni kiedyś też stanowili podobny procent społeczeństwa i nagle teraz zaczeli robić na nich kasę.

Ja nie mam nic do czarnych ani homo. Patrzę tylko na jakość produkcji i jeżeli zmiany wątków są uzasadnione tylko tym że
robię przerwę w połowie 6 odc.

Jak na razie Odc. 5 najlepszy. Może i kończy się homoseksualną orgią, ale też jest motyw homofobiczny
(Zaproś geja do domu to spenetruje odbyt twego dziecka)

Jest to też odcinek bez głównego bohatera
(Nie rozumiem zachwytów, przy komiksowym rozczochrańcu ten serialowy wygląda jak laluś z boys bandu)

Czytałem tylko pierwszy zeszyt komiksu. Serial wydaje się być mocno ugrzeczniony, odarty z tajemniczości. Praktycznie wszystkie postacie nie-śmiertelnicy są
@ziumbalapl: Pierwszy raz Sandmana przeczytalem jakieś 17 lat temu, mam wszystkie tomy i całą tą historię znam na pamięć i moim zdaniem Ziomek ma trochę racji, a serial patrząć przez pryzmat komiksu jest najzwyczajniej słaby. Mi też przeszkadza to, że Śmierć jest murzynką, że Rozpacz nosi jakiś sweter, kiedy w komiksie przypomina orka z obwislymi cycami, a skoro serial jest +18 to mogli tak ją przedstawić i że Morfeusz jest jakimś
@ziumbalapl: Wydaje mi się, że powinieneś spróbować zrozumieć, to że takie przedstawienie Nieskończonych strasznie spłyca serial w porównaniu do komiksu, gdzie jest masę detali, symboli i wszystko jest wspaniale spójne, kolor ich skóry biały jak kreda, to że Maligna ma dwie różne tęczówki, że Morfeusz czasami nie rzuca cienia itd. Mogłbym tak pisać godzinami, ale nie wierzę że jesteś fanem tej opowieści i że Ci może zależeć na tym, aby fajnie
#sandman #netflix #seriale

Jestem po 7 odcinkach i mogę się podzielić przemyśleniami. Z ostateczną oceną powstrzymam się do ostatniego odcinka.

Zaznaczę, że komiks znam z oryginału (nie wiem co i jak było tłumaczone), a szczególnie uwielbiam to co Audible zrobiło z Sandmanem.

Tutaj kilka rzeczy, które zostały zmienione co do pierwowzoru i mój odbiór. Zapraszam do dyskusji. Znaleźliście coś więcej?

Ogólne:
* Zaczne od najważniejszego - Dream. Bardzo pozytywne zaskoczenie.To jak gra,
@malani: Praktycznie w całej rozciągłości się z Tobą zgadzam. Lucyfer koszmarny. Nie ze względu, że gra go kobieta, ale ta aktorka jest tak marna, denna, że zepsuła całą postać Lucyfera. Pani Constantine, to kolejna porażka obsadowa. Nieprzyjemna, opryskliwa baba, która do fabuły nie wnosi zupełnie nic. Bardzo niekorzystna zmiana postaci. Byłam pewna, że jak zobaczę czarną Śmierć, to padnę na zawał, jednak zostałam zaskoczona pozytywnie. Podoba mi się gra aktorki oraz
@DeathFromSandman: Fajny login ;)

Właśnie uświadomiłaś mi też coś, co mi nie leżało w tym serialu. Brakuje tu często gry aktorskiej i ludzkich emocji. Nie było płaczu, jąkania się Abla. John Dee nie cieszył się z kontroli nad ludźmi tylko biernie obserwował. Joanna Constantine jest zimna i scena z Rachel wyszła dość płytko (W sumie rachel mogli zamienić na jakiegoś faceta ćpuna i byłby jeden wątek LGBT mniej ale jak widać
#sandman #netflix #seriale

Widzę, że wiele osób tutaj triggeruje postać Desire, że to Netflix dowalił itp. Tymczasem jest to właśnie jedna z lepiej oddanych postaci z komiksu.

Desire is described as being of medium height, and smelling faintly of summer peaches. It is a strikingly beautiful, androgynous figure of gender-fluidity; it can be male, female, both, or neither as the situation warrants. Desire's smiles are brief and sharp, its skin is "pale
Pobierz
źródło: comment_1659804594refXCYUNf2rVFKLja3rEzr.jpg
Podzielę się moją nikogo nie interesującą opinią.

Zrobili to źle. Bardzo źle. Można wybaczyć to, że w czasach, gdy czarnoskórzy stanowili 0,03% populacji (i tyleż bohaterów komiksu), w serialu mieli 30% obsady. Można nawet na upartego wybaczyć to, że wszystkie możliwe opcje hetero zamieniono na homo, pomimo tego, że w samym komiksie homo stanowili ze 20% bohaterów. No widocznie za mało i trzeba było do 90% dobić. Nawet na upartego dałoby się
@ZlotySiekacz: jak sobie przypomnę, jak pięknie w komiksie była przeprowadzona scena spotkania z Constantine, tam zaraz na początku jak po piasek szli, jak cały jego dzień przypominał jakiś sen, zakończony spotkaniem ze Snem. W filmie po prostu wstawili super-hiper babę która oczywiście musiała okazać się silniejsza od samego Morfeusza, bo wiadomo, kobiety muszą być silniejsze od mężczyzn.