#wspinaczka #bouldering #salatowytrening
Restowy tydzień, to nie mam motywacji, żeby pisać.
Wczoraj miałem zrobić 50% z 10 board problems. 5 z trudnoscia na flash, 5 z trudnoscia na max (mój max). Niestety znów nie doczytałem i zrobiłem 100%.
5 v5tek poszło flaszem (prawie wszystkie)
potem wybrałem v8 jako mój max i
v8 - flasz
v8 - 3cie podejscie
v8 - flasz
tu uznałem, że może jednak v9 to jest mój max i
Restowy tydzień, to nie mam motywacji, żeby pisać.
Wczoraj miałem zrobić 50% z 10 board problems. 5 z trudnoscia na flash, 5 z trudnoscia na max (mój max). Niestety znów nie doczytałem i zrobiłem 100%.
5 v5tek poszło flaszem (prawie wszystkie)
potem wybrałem v8 jako mój max i
v8 - flasz
v8 - 3cie podejscie
v8 - flasz
tu uznałem, że może jednak v9 to jest mój max i
Zaczynam drugi restowy tydzień. Podsumowując poprzednie tygodnie, znacząco wzrósł poziom trudności. Jest wyzwaniem ułożyć tak tydzień, żeby mieć siłę na wszystkie treningi.
Przykładowo, poprzedni tydzień miał 7 pakietów, ktore były wyczerpujące na tyle, że połączenie dwóch jednego dnia na pewno wpłynęło na wynik drugiego pakietu.
Przykładowo musiałem robić
Max hang z 38kg (90% maxa)
A potem 21.5kg w ścisku.
Gdy było 80% to jeszcze było okej, 90% muszę
@Zielony_Minion: nie rozwalasz sobie czegoś w barku/łokciu?