Czyli fakty i mity, albo raczej same mity na temat niezwykle popularnego w Polsce różdżkarstwa. Innymi słowy, jak dać się skasować na stówę za "znalezienie żyły wodnej" ;)

Wywiad z projektantami motion controllera : Richardem Marksem i Antonem Mikhailovem.

Cudowne, działające bez baterii urządzenie, które dzięki odpowiednio zaprogramowanej karcie, taniej elektronice i pyłowi wróżek potrafi wykryć materiały wybuchowe z odległości 1km (a także ludzi, studolarówki i słonie!). Za marne 11 500 funtów. Nikt tego nie kupi? A skąd, iracki rząd kupił urządzenia za 52 miliony funtów. Tak głupota zabija ludzi.

Nie zniżajmy się do szukania żył wodnych i miejsca na studnię! Za pomocą różdżki można przecież znaleźć coś znacznie ciekawszego! ;)

Różdżka do Lewitacji to nic innego jak przenośny mini-generator Van der Graafa. Ciekawa zabaweczka ;)

Od 2006 roku polscy, niemieccy i brytyjscy czarodzieje nie muszą wybierać się aż na ulicę Pokątną, by wyposażyć się w różdżkę. Mało tego, nie muszą nawet opuszczać swych domów. Wystarczy, że odwiedzą internetowy sklep Clemente Eneldo. Clemente Eneldo, czyli Marek Fularz, oferuje bardzo szeroki asortyment. Możemy więc wybierać wśród szesnastu modeli różdżek w ośmiu kolorach, zawierających m.in. włos z ogona jednorożca, pióro feniksa czy też rdzeń z igły szpiczaka.