@cofko: normalnie, mi tylko przeszkadza. Ciągle się budzi, jak nie umyje to robi się tak paskudnie klejaca, a jak nie jadę 150 km to nie odczuwam efektów działania drgań na nadgarstki
Wyobraźcie sobie nawierzchnie idealną. Asfalt jednocześnie gładki jak szkło, bez żadnych wystających drobinek czy wgłębień a jednocześnie dobrze przyczepny widać, że się postarali. Zrobili takiej ścieżki 100m. A resztę ułożyli z kostki brukowej. Noż kurrrr.

Tuż przed Jelczem zauważyłem wystającą spośród drzew wieżę jakiegoś pałacyku. Teren był zamkniety, wiec zdjęcie tylko przez płot.

W samym jelczu nadrobiłem kawałek drogi, zeby zobaczyć kolejny zamek

A, i będzie powódź

trasa

32 093-45=32 048

#
Na dniach zakładamy ze znajomym bloga o podróżach rowerowych, oczywiście z naszym udziałem. Będo relacje, będo zdjęcia. W wakacje planujemy odwiedzić Szwajcarię. Dodam, że ciśniemy na MTB. :-) Wcześniej jakieś drobne wyprawki bliżej. Zapraszam do obserwowania tagu #rowerujzmorswinem Pierwsza relacja już ponad koniec kwietnia.

Dodatkowo: #rowerujzwykopem #rower #rowerujemy #wyprawyrowerowe #rowery #rowerzysci
@jestemrowerem: Niestety nic, czym mógłbym się pochwalić... W liceum potrafiłem zrobić 600 km tygodniowo. Teraz... cóż, dość powiedzieć, że rok temu kupiłem rower i z 500 km łącznie przejechałem (choć głównie w górach, w Gorcach). Teraz modernizuję sprzęt, na dniach złożę do kupy i prócz treningu biegowego dojdzie rowerowy.

Odpowiadając na Twoje pytanie: w liceum były to tysiące kilometrów i na ten sezon planuję dokładnie to samo. Najdalsza wycieczka? No niestety,
@mada2601: O dziwo mieszczę się w Twoim opisie, choć nie jestem hipsterem. A mówienie o rowerze o kontekście mody jest moim zdaniem lekkim nieporozumieniem - zapaleni cykliści jeżdżą przez 365 dni w roku bez względu na warunki atmosferyczne dlatego, że rower to ich styl życia, rower jest dla nich synonimem wolności [taka jest moja perspektywa]. Nie liczę na to, iż będziesz w stanie to zrozumieć.
Poleci ktoś jakiś rower dla dziewczyny do raczej spokojnej jazdy po mieście, lesie? Coś 700-1000zł. Nie musi być nic super ekstra wypasione, wyjazd raz na tydzień na wycieczki, w tygodniu jakieś krótkie trasy, fajnie jakby był amortyzator na przednim widelcu. Ja już dawno nie siedzę w temacie, oglądałem coś w decathlonie, ale nic ciekawego nie widziałem. #rower #rowerujzwykopem #kiciochpyta