Zdobył tytuł mistrza Polski w kategorii Fiat 127.

Wielu jest ślepych tak samo jak Ty Odpornych na prawdę rażącą jak świt Wielu zbrodniarzy gotowych już dziś Z jego imieniem na ustach się bić Jak przed wiekami przewagę tą mieć Pod płaszczem kościoła bezkarnym i złym W lochach klasztornych katować na śmierć W habit przebranym nie płacić za nic.

Od prawdy wciąż daleki,

Kaznodziejom złożyłeś hołd.

Największej hańbie na twojej ziemi sprzedałeś los...

Jeszcze raz chciałbym ujrzeć Twoją twarz

W moim sercu nie wygasła ani chwila z tamtych dni

W mgnieniu barw wciąż widuję Cię za mgłą

Ognia żar zamieniony w tani błysk

Morskie fale wciąż nucą pieśń

Choć nie słucha już dzisiaj nikt

Wspomnień dawno minionych lat

Choć tak bliskich co dzień

Gdy patrzę ze łzami na kamienny grób,

Odpowiedzi nie znajdę mimo tak wielu prób...