✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Stało się, wpadam w alkoholizm.
Ja, anon lvl 35, całkowicie zniesmaczony tym, że nie uda mi się nigdy wyjść z fobii społecznej, nie potrafię się pogodzić z tym, że spędzę życie w samotności, bez bliskości drugiej osoby.
Próbowałem wielu rzeczy, ale jestem człowiekiem nieuleczalnym i już zawsze będę się bał ludzi.

Teraz jeszcze dołożyłem alkohol i jak przychodzi weekend to wypijam pół litra, gdzie przy lekach, które biorę kończy
  • 7
Wiecie co jest najgorsze w samotności? Nie to, że nie ma z kim pogadać, komu się wyżalić - nawet jak jest się gdzieś w towarzystwie to przecież nie będę rozmawiał o przygnębiających rzeczach. Najbardziej boli to, że jest piątek, cały weekend przed nami i ogromna chęć wyjścia gdziekolwiek - koncert wenezuelskich trębaczy, knajpa za rogiem czy głupie kino, ale nie mam z kim, a takie aktywności najlepiej wykonuje się w grupie, a
@devPie: na pewno z kims pracujesz wiec po prostu sie spytaj czy nie pojdzie na piwo. Powiedz ze stawiasz, to na bank poluzni pierwsze lody :) Drugie on postawi jak bedzie dobry chlop
  • Odpowiedz
@devPie: Mam podobnie i na wszystkie te rzeczy, które wymieniłeś, z chęcią poszłabym sama. Może oprócz piwa bo to stresujące iść samej. Jak zresztą widzisz, wystarczy napisać na mirko że chce się gdzieś wyjść i już masz chętnych :)
  • Odpowiedz
#bedegejem #dziewczynysomgupie #przegralemzycie
byłem wczoraj na randce. wszystko fajnie na początku browarek w parku, potem do restauracji na obiad i się zaczeło...
Wyliczam
1.rozśmieszyłem loszke tak że aż jej kluska z nosa wypadła ( zamówiła zupę, chyba po to żeby nie prykać )
2. Prykneła
3. zanim przyszedł kelner powiedziała że za rachunek zapłacę ja bo nie wzięła "hajsu".
4. zaczeła pierdzielić o swoich 2 chłopakach że się o nią kiedyś pobili
Czy ja tez przegrałem? czy moge mowic w tak młodym wieku o przegraniu? Chyba nie, w koncu cale zycie przede mna, staram sie poki co byc optymista. Owszem, boli mnie to ze nie mam dziewczyny, ze jestem prawiczkiem. Raz sie wprawdzie całowałem (czy raczej nieporadnie wylizałem usta kolezance) na imprezie klasowej, cała klasa to widziała, wszyscy byli pijani i jakos nas poniosło, ale był smiech, zabawa....tak mi sie wydawało. Niechetnie o tym
@Lukassz: No cóż bez rodziny w Niemczech też da się zrobić kurs, można wynająć pokój na 3 miesiące itp. Na pewno wyjdzie się na tym lepiej niż uczęszczanie na kursy w Polsce.
  • Odpowiedz
@Adrian00: Wiadomka, ale nie wiąże swoje planu życiowego z Niemcami, więc odpuszczam temat. No chyba, że to co chcę się nie uda/zmieni mi się plan to może :)
  • Odpowiedz
@psposki: Jak pasek i chip przeżyły to można nią jeszcze płacić, ale kasy z bankomatu nie wyciągniesz i kasjerki dziwnie się patrzą.
  • Odpowiedz
Witam wszystkich Januszy, wykop zachęcił mnie do inwestycji w bitcoiny, ale coś poszło nie tak więc musiałem się zarejestrować i poprosić Was o pomoc, otóż: zakupiłem 0.125 btc, po czym postanowiłem je sobie przesłać do portfela. Ściągnąłem pierwszy lepszy porfel o nazwie bitcoin, skopiowałem adres i myk! Ja patrze, a ten #!$%@? sie dopiero synchronizuje, no ale co, transfer poszedł sobie myśle zsynchronizuje sie to będzie ok. I tak czekam kilka godzin