Co to za #problemyrodzinne w #czescusa to ja nie wiem.

Budzą mnie chwile po 8 grzmoty, ale leżę twardo, bo co bede wstawać tak wcześnie. Po 9 budzi mnie darcie mordy. Wygrzebuje sie z łóżka, patrzę przez drzwi balkonowe i #!$%@? wielka powódź!

Od razu połączyłam wszystkie fakty. Klęska żywiołowa!

(Załączam zdjecie)

Podchodzę do drzwi i podsł#!$%@?ę. Dochodza do mnie tylko pojedyncze słowa (albo tak mało rozumiem, bo co chwile płacz i
noczesc - Co to za #problemyrodzinne w #czescusa to ja nie wiem. 



Budzą mnie chwil...

źródło: comment_UlnYThrjoHXqJnWS5fFy86mC7p1HO9bX.jpg

Pobierz
Kiedy psuje się seks i bliskość to już chyba wiesz, że związek toczy się po równi pochyłej w dół i trudno będzie go uratować. Znów nie wiem w którą stronę iść i co robić, znów poczułem się winny.

Przylazła do mnie wieczorem po powrocie z imprezy z koleżanką i powiedziała "może zorganizujesz miły wieczór". Spodziewałem się tego, bo jest miła zawsze kiedy ma dla siebie jakąś korzyść. Nie zorganizowałem, próbowałem "spontanu", ale
Zwróciło moją uwagę to, że sama przyszła do mnie kilka razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Przykre, co niedawno sobie uświadomiłem było to, że miało to miejsce tylko trzy razy. Za każdym z tych razów przychodziła do mnie tylko w wieczór dnia kiedy bardzo naciskała mnie, żebyśmy pojechali coś jej kupić - drogie perfumy, kosmetyki, ubrania. Ja byłem zapatrzony w nią, nie widziałem tego, ale kiedy spytałem ją o tę zbieżność -
#zyciowezawieruchytomcia

Kilka słów ojca prowadzącego audycję. Dom mojej żony to niewidoczna gołym okiem patologia. Kiedyś był alkohol i przemoc, teraz jest tego mniej - jest inaczej. Rodzice, którzy nie mają do siebie za grosz szacunku i jedyne co ich łączy to wspólny dom. Kiedy do nich nie przyjedziemy to wyzywają się i odnoszą wulgarnie. #!$%@?, ty #!$%@?, śmierdzielu, brudasie, #!$%@? się - to najczęstsze co słychać w domu. Tyle dobrego, że do
Zakładam nowy tag #zyciowezawieruchytomcia

Ja też nie jestem doskonały, ale ona...? Atakuje wszystko. Zapomniałem zapłacić ratę podatku od nieruchomości. Wkurzyło mnie to bo ją w ogóle takie sprawy nie interesują. Wywiązała się rozmowa, z której wynikało, że ona nie zmieni w swoim postępowaniu nic, bo nie będzie robiła nic co ja chcę - bo te zamach na jej wolność. Ona może sobie leżeć, nic nie robić i narzekać. Zrobiłem coś bardzo złego
Mój ojciec jest niemożliwy. Przez ostatnie dwa lata przed każdymi wakacjami mi marudził, że nic nie robię i mam iśc do pracy, żeby nie siedzieć wiecznie w domu. Miał rację, ale jestem leniwą kupą i mi się nie chciało, no ale kasa zawsze się przyda więc stwierdziłam, że dobra w te wakacje już się na poważnie za to wezmę. Wysłałam swoje CV do pracy dla studenciaków, nic rozwijającego, ot wakacyjna praca, może
@qlaziom: Nie chciałam wyjeżdżać za granicę głównie dlatego, że liczę, że tę pracę będę mogła pogodzić ze studiami (bardzo elastyczny grafik). W innym mieście studiowałam, ale uczelnia mi nie podpasowała więc przeniosłam się na taką w moim mieście od razu na ten sam semestr na którym byłam wcześniej. Zresztą wtedy też było marudzenie, że po #!$%@? na tamtą uczelnię, że pewnie sobie nie poradzę, że coś tam i coś tam. A