W tej całej gównoburzy związanej z wyborami i wysrywami lemingów o emigracji (btw, przesyłam im serdeczne "no elo"), łatwo zapomnieć o 67. rocznicy rozstrzelania Witolda Pileckiego. Mireczki, spróbujcie dziś chociaż chwilę pomyśleć o tym, co naprawdę oznacza poświęcenie dla Ojczyzny.

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM

#historia #polska #pilecki
boiwek - W tej całej gównoburzy związanej z wyborami i wysrywami lemingów o emigracji...

źródło: comment_bfIi1vkHQlKAoZFOgzIuzrd3oAMOngkc.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W sobotę, 16 maja, przejdzie marsz upamiętniający Rotmistrza (pułkownika) Witolda Pileckiego. Organizatorzy zapowiadają udział około 400 osób. W godzinach 17-20.30 spodziewane są utrudnienia na ulicach Wrocławia na trasie marszu.

początek przed Katedrą św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim – ul. św. Jadwigi – most Piaskowy – plac Nankiera – ul. Uniwersytecka – ul. Kuźnicza – wrocławski Rynek (wschodnia pierzeja) – ul. Świdnicka (pod Pomnik Bolesława Chrobrego) gdzie nastąpi zakończenie zgromadzenia

#wroclaw
mroz3 - W sobotę, 16 maja, przejdzie marsz upamiętniający Rotmistrza (pułkownika) Wit...

źródło: comment_CZ5BaElwClcvau4sbd62s17sABq7MZyc.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Józef Cyrankiewicz – brutalny, elegancki snob i premier PRL-u

Miał za sobą studia w Krakowie – nie ukończył ich, bo praca w Polskiej Partii Socjalistycznej pochłonęła go bez reszty. Wziął udział w kampanii wrześniowej jako zmobilizowany oficer rezerwy, a już podczas okupacji stał się jedną z najważniejszych postaci pepeesowskiego podziemia. Uczestniczył m.in. w akcji uwolnienia słynnego kuriera Jana Karskiego. Ten został aresztowany przez gestapo na Słowacji, próbował podciąć sobie żyły i trafił
Woojt92 - Józef Cyrankiewicz – brutalny, elegancki snob i premier PRL-u

 Miał za so...

źródło: comment_VUWYCZVpMcbC1Ebg5ixQS15ZSq17RgJQ.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Woojt92: zdarzyło się, że mój wujek leciał z czołówką PRL-u do Francji w delegację (środek 60tych). Na pokładzie tego samolotu odbywał się zasadniczo festiwal chamstwa, pijaństwa i prostactwa. Jak wspominał wujek wszyscy n------i i wulgarni. Wszyscy oprócz Cyrankiewicza, który okazał się być osobą kulturaną i na poziomie. #takaciekawostka
  • Odpowiedz