Hexaprotodon sivalensis, czyli kiedyś to były hipopotamy. Nazwa tego zwierzaka wzięła się od ilości jego siekaczy, tu dla porównania paszcza dzisiejszego hipopotama nilowego. H. sivalensis był nieco mniejszy niż dzisiejsze hipopotamy. Możliwe, że hipopotam karłowaty należy do rodzaju Hexaprotodon, ale tu trwają pewne spory.
Bostrychoceras był amonitem żyjącym pod koniec kredy, 'chwilę' przed wymarciem (nieptasich) dinozaurów. Skamieniałości tego zwierzaka odnaleziono w Europie i Ameryce Północnej. Muszla miała jakieś 25 cm długości i wcale nie miała wyjątkowego kształtu, jeśli spojrzymy na wymarłe głowonogi.
Piękny portret żyrafatytana (giraffatitan). To afrykański zauropod - czyli roślinożerny dinozaur z długą szyją. Dorastał prawdopodobnie do 25 metrów długości, 12 wysokości, co dało mu zaszczytne miejsce w czołówce największych dinozaurów ever. W zależności, jak paleontolodzy wykłócają się akurat o sposób obliczania gęstości tkanek i inne atrakcje, podaje się, że ważył między 23 a 70 ton.
Jeśli uważacie, że na portrecie żyrafatytan ma niezbyt twarzowy "kołnierz" na szyi - cóż, macie rację.
Długie tak jak napisała koleżanka - trudno być dinozaurem z długą szyją nie mając jednocześnie długiego ogona. A po co długim? Bo jest nisza ekologiczna czyli żarcie wysoko na drzewie gdzie nikt nie jeszcze nie sięga. Są też inne czynniki sprawiające, że opłaca się być dużym, ucieczka "w masę" przed drapieżnikami, które też rosną albo zimny klimat, który "premiuje" duże ssaki bo mają lepszy stosunek objętości
Naprawdę duże zwierzęta (porównywalne do dzisiejszych słoni) pojawiły się dopiero u schyłku triasu około 200 mln lat temu. Zwierzęta jako takie mają ponad 650 mln lat, wiec trochę im to zajęło. Samo rozrośnięcie przynosi wiele korzyści (w skrócie duży może więcej), jednak jest okupione szeregiem wyzwań, jakie ze sobą nosi. Duże zwierzęta potrzebują więcej zasobów (jedzenie, picie, teren); muszą "przebudować" swoją anatomię, by utrzymać swoje cielsko; rozmnażanie może być problematyczne; ciąża jest dłuższa, a młode potrzebują więcej czasu, by dorosnąć; dużych jest mniej niż małych; mają problemy z termoregulacją itd. Gdy zdarzają się jakieś kataklizmy, nawet te względnie niewielkie jak np. susza, to pierwsze padają m.in. duże zwierzęta, Nieurodzaj łatwiej przeżyje stado szczurów niż dwa słonie.
To, że kiedyś zwierzęta były większe, to taki trochę mit. Prawie zawsze ludzie skupiają się na większych "odpowiednikach" dzisiejszych zwierząt, pomijając dzisiejsze olbrzymy. Dzisiejsze konie są naprawdę duże, jak na koniowe standardy, zresztą podobnie jest z nami (kopalne gatunki Homo są mniejsze od nas). Największe znane zwierze w historii życia na Ziemi żyje dzisiaj - nic nie ma startu
Wróciłem i zapraszam wszystkich spragnionych paleontologicznych oraz ewolucyjnych treści. Dziś nie będzie ani o jednym, ani o drugim, ale mam nadzieję, że też będzie fajnie.
tl;dr Człowiek pochodzi od małpy, nadal jest małpą, a nawet rybą - tak działa systematyka filogenetyczna.
Człowiek nie pochodzi od małpy, jedynie ma z nią wspólnych przodków. Delfin nie jest rybą, a ssakiem. Twierdzenia zawarte w tych zdaniach są powszechnie znane i, no cóż, błędne. Wpis ten powstał pod wpływem dyskusji na pewnym forum ze śmiesznymi obrazkami ( ͡°͜ʖ͡°) i kolejnej na Facebooku, a także rozmowy z
@Prekambr: Tak w temacie człowieka, który jest rybą to w tym filmie pada dobre stwierdzenie: człowieka należy sobie wyobrażać jako rusztowanie z ryby ewolucyjnie ponaciągane, żeby wyglądać jak człowiek ( ͡°͜ʖ͡°)
hej @eoneon, wołam bo Ciebie pewnie też cały ten wpis zainteresuje
Mononykus żył ok. 70 mln lat temu na terenie dzisiejszej Mongolii (czyli był sąsiadem popularnego Velociraptor). Osiągał zaledwie metr długości, miał długie nogi i był dobrym biegaczem. Żywił się drobnymi jaszczurkami i ssakami, a także owadami. Najbardziej charakterystyczną cechą tego dinozaura były jego kończyny przednie. Sławny T. rex, w porównaniu do mononyka, miał całkiem dobrze zbudowane ręce. Mononykus miał tylko jeden palec, który był
@ZembataSekwoja: Różnie z tym bywa. Im dany zwierzak bardziej podobny do dzisiejszych, tym lepiej. Mamuty i tygrysy szablastozębne łatwo porównać do dzisiejszych słoni i lwów, z dinozaurami musimy już trochę kombinować, eksplozja karbońska to już jazda bez trzymanki, a fauna ediakarańska jest tak dziwna, ze często nawet nie wiadomo z której strony ją ugryźć.
Dużo zależy też od stopnia zachowania badanych skamieniałości. Gdy ktoś opisuje garść zębów i dwa kręgi, to opisuje garść zębów i dwa kręgi (i ewentualnie jako tako dokonuje klasyfikacji, np. duży drapieżny dinozaur). Wiele więcej nie da się z tego wyciągnąć, a wszystkie inne pomysły i rekonstrukcje to fantazje popnauki i przeinaczenia w źródłach popularnonaukowych. Zwłaszcza te ostatnie często mają miejsce.
Dobrze zachowane skamieniałe kości mogą dostarczyć wiele informacji także o mięśniach zwierzęcia (na kościach pozostają ślady ich przyczepów), a także o innych tkankach miękkich (np. trąby lub dobrze rozwinięte wargi) oraz o zakresie ruchów kończyn itd. Dodatkowo fosylizacji ulegają czasem też pióra, odciski skóry, tropy, odchody, jaja i całe gniazda, wymiociny itd. To wszystko też jest
Skutozaur był roślinożercą żyjącym, zanim na świecie pojawiły się pierwsze dinozaury. Należał do grupy zwanej Parareptilia, która rozwijała się niezależnie od Eureptilia, która to dała początek m.in. dzisiejszym gadom. S. karpinskii osiągał 3 m długości, był masywnie zbudowany, a jego skóra była pokryta kostnymi tarczkami. Szczątki tego zwierzęcia odkryto na terenie dzisiejszej Rosji.
Scena na ilustracji dzieje się 252 mln lat temu u schyłku permu. Miało miejsce wtedy wymieranie permskie, zwane także wielkim wymieraniem, gdyż było to największe masowe wymieranie w dziejach. W trakcie jego trwania z naszej planety zniknęło przynajmniej 95% gatunków morskich i przynajmniej 70% gatunków lądowych kręgowców (wymieranie K-Pg, czyli te, które uśmierciło nieptasie dinozaury to przy tym czkawka ameby).
@BionicA: I to tym razem nie trzeba było czekać kolejnych trzech lat. Do tego pewnie dla człowieka spotkanie z takim dziobem byłoby, no cóż, delikatnie mówiąc, bolesne. Jakby dobrze trafił od góry.
Chyba najsłynniejszy zwierz epoki lodowcowej. Pojawił się około 400 tys. lat temu i żył na terenie Europy i Azji, a jakieś 100 tys. lat temu zasiedlił północną część Ameryki Północnej. Wyginął ok. 10 tys. lat temu (w Europie 3-4 tys. lat wcześniej), jednak na wyspach na cieśninie Beringa przetrwały dłużej dwie izolowane populacje: Wyspa St. Paul* (do 5600 lat temu) oraz Wyspa Wrangla (do 4000-3600 lat temu). Nie był to największy mamut w dziejach - dorównywał rozmiarom dzisiejszemu słoniowi afrykańskiemu. Właściwie to typowy mamut włochaty był ciut mniejszy od typowego słonia z Afryki. Co ciekawe, to słoń indyjski jest znacznie bliżej spokrewniony z mamutem włochatym niż ze słoniem afrykańskim. Liczne szczątki Mammuthus primigenius odkryto także na terenie Polski.
*Podejrzewam, że nie tłumaczy się tej nazwy, bo na Oceanie Indyjskim istnieje Wyspa Świętego Pawła.
Borealopelta markmitchelli to nodozaur żyjący ok. 110 mln lat temu na terenie dzisiejszej Kanady (prowincja Alberta). Za życia ten roślinożerca przekraczał 5 m długości. Skamieniałości Borealopelta odkryto w 2011 roku, ale opisano dopiero 5 lat później - tyle trwało wydobycie szczątków zwierzęcia ze skały. Jest to jeden z najlepiej zachowanych nieptasich dinozaurów, jakie zostały odkryte. Skamieniałości były w tak dobrym stanie, że udało się odtworzyć ubarwienie zwierzęcia - zachowały się odciski melanosomów
@Walther00: Zacznę dodawać. #paleoart na początku to tylko wklejone obrazki, opisy pojawiły się później. To dla tego nie dodawałem tam #ewolucja i z przyzwyczajenia tak mi zostało. Dlatego też ściany tekstu spod #paleontologiaboners są już tagowane #ewolucja
Heheszki na wypoku są tagowane w rozmaity sposób. Może by pomogło ustawienie #paleoart jako tag autorski, ale nie jestem jedyny, który tu działa
#paleontologia #paleoart #gruparatowaniapoziomu #ewolucja #dinozaury #gadymorskie #zwierzaczki