Postanowilem w ramach hobbistycznego projektu zrobic strone i forum o #opensuse ; jeszcze w budowie, aczkolwiek dobrze mi idzie. Nie licze na wielki sukces projektu/popularnosc, wazne by bylo wiecej #linux w spoleczenstwie ( ͡º͜ʖ͡º) Takie moje oswiadczenie. Dla ciekawskich jak mnie nie zjecie dam screena ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ
@fervi: ciesze sie ze celowales w target polski, albowiem sam uwazam iz na 'scenie' brakowalo dobrego serwisu tego pokroju, a ja nie chce Ci po czesci robic konkurencji, robisz swietny serwis pod wzgledem merytorycznym i oby jak najwiecej osob czytalo / udzielalo sie i w koncu niech nadejdzie ten rok linuxa ( ͡º͜ʖ͡º)
Mireczki, jako, że nadciąga sesja na mojej kochanej Politechnice, a czuje potrzebę odświeżenia oprogramowania, chciałbym zasięgnąć waszej porady, co do wyboru jakiejś fajnej dystrybucji Linuksa :P
Jestem otwarty na wszelkie propozycje, od Ubuntu, po Debiana i OpenSUSE kończąc, chciałbym zapoznać się z waszymi opiniami, doświadczeniami ( ͡°͜ʖ͡°) #linuks #ubuntu #debian #opensuse
@rafmat24: pytanie jakie zadales pada pod tagami #ubuntu #linux codziennie po 2-3 razy. w tym roku jestes 30tą osobą, której nie chciało się sprawdzić archiwum
1. Mirki, czy te wszystkie playery i inne "słabsze" programiki mogę spokojnie wywalać ( nie mam na myśli żadnych systemowych aplikacji, z głową XD ) i po update'ie mi nie wrócą? Troszkę miejsce się kończy, a kolejne partycjonowanie nie wchodzi w grę.
2. Druga sprawa, opłaca się bawić w preload czy to raczej znikome korzyści?
3. Gubię się niemiłosiernie po przejsciu z minta. Czy do systemd jest coś takiego jak rc.conf,
@BluRaf: nie mogę znaleźć, jeden z developerów debiana napisał na listy kde pytając czy zamiar zmiany webkita na blink jest poważny bo jeśli tak to wyklucza to KDE z paczek wspieranych przez Debiana ponieważ blink nie jest opensource, więc debian z definicji nie może tego dołączyć. Ktoś z KDE odpisał mu w dość chamski sposób "jeśli macie taką ideologię to musicie się liczyć z utratą użytkowników bo blink jest lepszy
@AvalonYuuna: powiem tak Manjaro tez mi sie bardzo podoba, ale w moim sercu tylko openSUSE. Jesli masz czas pobierz obydwie dystrybucje, potestuj i przekonaj sie sama. Najlepsza droga. Ja bym jednak polecil stabilnego Leap`a 42.1 (opensuse) i nie bedziesz miala niespodzianek, ze cos po aktualizacji pakietow sie posypie. Instalacja sterownikow do Twojej karty graficznej tez wyglada bajecznie prosto; przez jedno klikniecie; http://geeko.ioda.net/mirror/amd-fglrx-legacy/raw-src/amd-ati-fglrx64-legacy.ymp
Mam już dosyć tego całego Minta w dupe jego z----------a mać. Wracam do mojego pierwszego linucha :))) openSUSE. Tym razem 42.1 Leap czy coś tam...Myślałem jeszcze nad Manjaro albo Fedorą. Oczywiście srodowisko GNOME. Ma ktoś Susła z GNOME i moglby wyrazić swoją opinię o nim?
takie trochę #chwalesie bo udało mi się zaktualizować #opensuse do wersji tubleweed bez jakichś większych wybuchów. Ale patrząc na domyślny wygląd nowego kde wszystko chyba zmierza w kierunku windowsowych kafelków... #linux #informatyka #kde #pokazpulpit
@maybe: sorry zielonka, ale to chyba oczywiste że używam wiedzy online, tak jak pisałem jestem za głupi widocznie i jak mi nie działa to nie czaje ocb, potrzebuje pomocy osób które wiedzą ocb.
Linuxowe mirki mam taki problem: http://forum.suse.pl/index.php/topic,27385.0.html siedze nad tym już kilka dni, moje google-fu nic nie daje, a mam chyba za małe zrozumienie linuxa żeby to ogarnąć... HALP PLS
@prokpok: W /etc/samba powinny siedzieć tylko pliki konfiguracyjne *.conf. Miejsce na instalowanie programów to /usr, podejrzewam że to jest tam domyślną ścieżką, jeśli żadnej nie podasz.
@prokpok: a co mówi locate smbstatus? Pewnie tak, jak pisze @JackBauer, nie masz skompilowanej binarki w path i cały czas odpala zainstalowaną w systemie...
@wolfiek: @cruc: @Hannahalla: Dzięki za odpowiedź. Z tego co czytałem to yast jest też dostępny przez konsole a to dla mnie wielki plus. No cóż, chyba nie pozostaje mi nic innego jak poczekać, aż laptop trafi do mych rąk i postawie na nim OpenSUSE.
Spośród linuksowych dystrybucji dla komputerów osobistych od dawna wiodącą rolę odgrywają Ubuntu i jego pochodne, ale to nie znaczy, że desktopowy Linux skazany jest wyłącznie na kaprysy Canonicala. Deweloperzy openSUSE dali właśnie zielone światło dla wolności, wydając stabilną wersję...
Aktualnie korzystam z archa + awesome ale ciągłe zmiany w systemie zaczynają mnie powoli denerwować i poszukuje linuxa bardziej userfriendly ale dalej Rolling release. Zastanawiam się nad opensuse. I teraz pytanie czy warto się przesiadać na SUSE a może coś innego (Ubuntu i jego pochodne odpadają) ?
po 8 godzinach walki z aktualizacją #opensuse system wstał i padł, odmawiając uruchomienia Xów. Spuściłem go więc z wodą i zainstalowałem #ubuntu... ale już widze, że z #unity się nie polubimy. Niech no tylko ogarnę podstawową konfigurację, to zaraz wracam do #kde...
aktualizacja #opensuse 12.3 -> 13.1 - nie dla ludzi o słabych nerwach. Najpierw 20 minut "detecting #linux partition".. ale wykrył i poszedł dalej. Teraz trwa instalowanie grub2-i386-pc-2.00-39.1.3.x86_64.rpm... (46% instalacji wykonane) już z 10 minut. Ale generalnie komputer odpowiada, więc czekam i obgryzam palce
Siedzę obecnie na Minicie, jednak mój sprzęt jest już starawy (C2D E4700, 2Gb DDR2), i o ile na początku działał spoko, o tyle teraz znacząco zwolnił, i nie pracuje się z nim zbyt przyjemnie. Zastanawiam się nad przejściem na Debiana albo openSUSE. Myślicie, że odczuję jakiś przyrost wydajności?
Chciałem zainstalować PyQt5, skończyło się na tym że rozwaliłem sobie pół systemu, crashują się x, komendy w konsoli nie działają (nawet nie wiem jak to możliwe), po starcie wywala błędy typu http://pasteboard.co/1cqmKXrX.png
Pytanie brzmi: openSUSE, Arch, elementary czy xubuntu? :) Z jednej strony chciałbym spróbować czegoś nowego, z drugiej nie chce
@skew: Szczerze? Nigdy nie ogarniałem Archa choć podchodziłem do niego co najmniej ze cztery razy ;) Nawet dziś gdy zainstalowałem sobie podstawowy system zgarnąłem zonka bo nie znalazłem ifconfig po reboocie ;) Chwila googlowania i było jasne że teraz trzeba się posłużyć poleceniem "ip" ale jakbym nie był na wirtualnej maszynie tylko na rzeczywistej to po reboocie miałbym system któremu nie potrafiłbym podnieść interfejsu sieciowego. Aha bo bym zapomniał: systemd