@thorgoth: Sytuacja jest skomplikowana ogólnie. To kontynuacja wydarzeń, które swój początek mają w rewolucji z 2018 roku, gdy Paszynian przejął władze.

Od samego początku nowy premier musi się mierzyć z opozycją w kraju, która jest spowinowacona z tak zwanym "klanem karabachskim", czyli grupą ludzi ze sobą powiązanych zarówno politycznie, jak i finansowo, a ich wspólnym mianownikiem jest "pochodzenie" z Karabachu. Klan trzymał władze w Armenii praktycznie od samego początku niepodległości
  • Odpowiedz