Przeglądam ostatnio polskiego jutuba i zauważyłem, że jest całe gro popularnych videoblogów, których twórcy w ogóle nie przejmują się poziomami dźwięku. Nic mnie tak chyba nie irytuje jak całkiem zgrabny >10-minutowy materiał z dźwiękiem skaczącym między ciszą a hałasem. Na ten przykład: #nrgeek (twórca serii Zagrajmy w crapa)... Niech mu ktoś w końcu powie żeby ogarnął poziomy, bo o ile tonę prymitywnych żartów można zdzierżyć (z resztą pod tym względem się poprawił),
Raz się przymierzam do Call of Duty 1 i jego dodatku. Nie było by to nic ciekawego dla was mirki, gdyby nie to, ze chciałem poruszyć jeden temat. Od mojego późnego dzieciństwa FPS, obok gier strategicznych stanowiły dla mnie jedyne typy gier w jakie grałem. Od czasów Stalkera (1) oraz innych części mam problem z FPSami.

Większość z nich wydaje mi się nudne, zbyt liniowe, #!$%@?, a nie tak dawno zagrywałem się
@garindaan: To zagraj w dodatki do MOHAA. Tam na najtrudniejszym poziomie zdarzało mi się kończyć misję z jednym magazynkiem w Colcie i mniej niż 10 życia.

Misje też zaczynały się z niewielką ilością naboi i przez cały czas trwania wypadło może parędziesiąt sztuk amunicji. Do tego apteczki parę razy na mapę i to te 25%.
Bardzo chciałbym wszystkim ogarniętym mireczkom kanał użytkownika #nrgeek na #youtube - https://www.youtube.com/user/NRGeek00

Najbardziej znany z serii "Zagrajmy w crapa", ale nie te jego filmy chcę polecić.

Dzisiaj udało mu się osiągnąć 30k subów i bardzo ubolewam, że ma ich tak mało. Wg mnie jest to aktualnie najlepszy Youtuber w Polsce. Opowiada przede wszystkim o #gry, ale ma też serię o #komiks i #ksiazki .

Większość jego filmów trwa około pół godziny