Siemka mirki nowyż jestem to i zaakceptujcie mnie tu.
Ale nie o tym chciałem się wypowiedzieć.
Ostatnio naprawdę często mam okazję oglądać szkło (tzn lcd) prawdy w którym to porwane #rozowepaski zostają porwane.
Na tym nie koniec. Te #paseczki zależnie od woli reżysera przeobrażają się z przestraszonych w silne niezależne różowe paski rzucające odważnie w twarz kidnapera "pff jakbyś chciał to już dawno bym nie żyła" i postanawiają rzucać mu w twarz