#anonimowemirkowyznania
Takie przemyślenie, że spontaniczne (np. na imprezie) robienie gały obcemu facetowi to moim zdaniem jest bardzo upokarzające dla kobiety.
Gdyby to dotyczyło mojej córki, (żony heh) to wolałbym żeby prawilnie poszła do #niebieskiego na chatę na coś więcej niż gdzieś w klubie robiła komuś "tylko" loda.
Nawet seks w toalecie jest lepszy niż "klęczenie" przed nieznajomym.

#przemyslenia #rozowepaski #seks
@AnonimoweMirkoWyznania: Za dużo amerykańskich filmów. Wiem, że zaraz ktoś mi wyskoczy z jakimś klubem, gdzie coś takiego było, ale ja osobiście nigdy nawet nie widziałem cienia możliwości, by laska strzeliła loda w klubowym kiblu. Po pierwsze, często chodzi się tam lać po piwie, więc co chwilę są kolejki. Po drugie, w takim kiblu wszystko jest obszczane i nawet po pijaku nie chcesz tam niczego dotykać. Po trzecie, często są kamery
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, chyba mam problem.

Jestem w #zwiazki, jest nam bardzo dobrze razem, ale... czasem jak jestem sama to ogarniam mojego byłego na portalach i jakby czuję trochę #zazdrosc, gdy widzę, że mu się powodzi, zwiedza świat z #rozowypasek i ogólnie mu wspaniale.
Szczerze go nienawidzę za to co zrobił i dlatego nie wiem czy to #logikarozowychpaskow czy kurde co?
Mam tak tylko jak jestem sama. O co
SześcioramiennaSamica: Mam to samo. Powstrzymuję się od sprawdzania profilu byłej, ale siedzi mi to w głowie od 2 lat. Tak samo jej nienawidzę, bo to ona mnie zdradziła i żyje sobie dalej, jak gdyby nigdy nic i zwiedza świat (praca zagranicą, więc robi sobie wypady na kilka dni). To mi uświadomiło, że nie ma karmy. Nie będę też udawał, że życzę jej jak najlepiej, bo jeżeli jakimś cudem jednak jest jakaś
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania #prawo #bylazona #zwiazki

Mirki,
Problem w jest... była żona mojego #niebieskiego nie daje mu spokoju. Nawet nie chodzi o to, że chce do niego wrócić, tylko co miesiąc robi sprawę w sądzie ()
mają razem dziecko i o to te sprawy. Niebieski jest dobrym ojcem, płaci alimenty, widuje się z dzieckiem w wyznaczonym czasie... wszystko ok, a ta się cały czas szuka dziury w całym. Sądy muszą przyjmować
@AnonimoweMirkoWyznania: Zainwestujcie raz a dobrze w dobrego papugę.
Mimo, że jest to zabieg "zgodny z prawem" to zawsze można jakiś niuans znaleźć.

Za jednym zamachem możecie spróbować obniżyć alimenty i zwiększyć częstotliwość spotkań/czasu spędzanego z dzieckiem.
Wtedy możecie dzieciaka zabierać na wycieczki, a nawet go ubierać - to jest wkład finansowy w dziecko.

Licz się z tym, że ta kobieta będzie tworzyła projekcje w swojej głowie, że wszystkiemu winni jesteście
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie mi, proszę czy to normalne, czy coś ze mną nie tak.
Dłuższy czas temu rozstałam się z mężem. Od paru miesięcy jestem z nowym #niebieskipasek. Ale jak coś się dzieje (np. awaria w samochodzie, zepsute coś w domu czy inna tego typu bzdura), wolę zadzwonić do byłego, a nie do obecnego. Przez tyle lat nauczyłam się, że on rozwiązywał takie problemy, że jakoś nie potrafię się przestawić. I nie dzwonię, żeby przyjechał mi naprawić coś, bo mieszka dość daleko, ale zapytać co i jak mam zrobić. On nie ma z tym problemu, dzwoni do mnie też, jeśli wie, że ja mogę mu jakoś pomóc, coś podpowiedzieć. Obecny #niebieski nie wie, że dzwonię do byłego po "porady". Byłoby mu przykro, że to nie on jest pierwszą osobą, do której dzwonię.
W żadnym wypadku nie zamierzamy się z byłym schodzić, zupełnie nie o to chodzi. Ale jednak czuję się trochę nie w porządku w stosunku do obecnego #niebieskiego.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym
#logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Umawiaj się kilka dni wcześniej na pojechanie po pracy do sklepu (tak to jedyna możliwość w tym tygodniu). Zorganizuj sobie czas, auto i dowiedz się od swojego #niebieskiego na trzy godziny przed, że jednak nie pojedziecie, bo on gra w CS'a. Powiedz jasno, że nie podoba Ci się takie odwoływanie na szybko i dowiedz się, że niebieski jest obrażony a Ty masz się nie
@szczoteczka: dojrzałość w związku jest wtedy, gdy żona pozwala grać mężowi, a mąż nie rozpoczyna meczu na godzinę przed wyjściem.
Tym razem, to różowa jest bardziej dojrzała od niebieskiego.
  • Odpowiedz
192 176 - 20 = 192 156

poknociłam trasę,pchałam rower pod górkę,bo nie dałam rady jechać,jeszcze ten zaduch....
spotkałam po drodze dwóch rowerzystów,jechali sobie na Laliki,po drodze,kiedy szukałam właściwej drogi by zmienić kurs trasy,bo dziś mam ograniczony czas wolny na wypad rowerem,minął mnie jakiś #niebieski wołając "CZEŚĆ!" dopier.. jak struś pędzi wiatr na szosie... omg. Po drodze powrotnej spotkałam,kolejnego #niebieskiego ale jakoś ten pierwszy bardziej mnie ...

ogólnie,będę unikać tras z oto takimi znakami (po prostu nie mam takiej kondycji na takie pedałowanie)
c.....3 - 192 176 - 20 = 192 156

poknociłam trasę,pchałam rower pod górkę,bo nie d...

źródło: comment_M0fqTj8iHms7aCW3VjU5s5UOLEtwGwKG.jpg

Pobierz