@spider: tak, ale do tego system bezpieczenstwa w robocie powinien miec zdublowana i odpowiednio skonstruowana architekture, zarowno hardware'u, jak i software'u - i tu pojawia sie problem w przypadku UR.
Samo wykrywanie kolizji to jest pikus, wiekszosc robotow na rynku to ma.
  • Odpowiedz
@spider: zalezy od robota i oganiecia czlowieka, ktory to ustawia. Sredniej wielkosci roboty (np. spawajace) sa w stanie zglosic kolizje jak je pchniesz reka.
Wiekszych cobotow niz taki przecietny robot spawajacy i tak poki co nie ma.
  • Odpowiedz
Mirki z #wroclaw zapraszam na pochód

25.10.2017 (środa) w godzinach 17.00-19.00

Zbieramy się u na rozwidleniu ul. Oławskiej (deptaka) i ul. Kazimierza Wielkiego.

TRASA: Ul. Kazimierza Wielkiego > ul. Ruska > plac Solny > Rynek
Manifestację zakończymy pod pręgierzem.

UWAGA! Trasa może ulec zmianie, prosimy pilnie śledzić stronę wydarzenia!

ZAKAZ eksponowania szyldów politycznych i organizacji (poza związkami zawodowymi i innymi stricte medycznymi). Nad bezpieczeństwemzgromadzonych będzie czuwać policja. 

Nasze POSTULATY:

Domagamy się ogłoszeni
LekarzWroc - Mirki z #wroclaw zapraszam na pochód 

25.10.2017 (środa) w godzinach ...

źródło: comment_Eizh3mQm55A1mKwW655kCCo8ypOIBrNq.jpg

Pobierz
A czego może chcieć Pacjent? Bo lekarze to widzę...
Ale co to daje zwykłemu Kowalskiemu, który ma badanie i czeka na na 8 msc a może umrzeć w 2? I jak się te wszystkie protesty, leżenie po korytarzach ludzi ma do tych wszystkich dziś płaczących nad losem właśnie - kogo? Jak to się ma do diagnostyki w szpitalach i błędów lekarskich?
  • Odpowiedz
18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Wydana w 1982 r. autorami jest kilkudziesięciu lekarzy. Jest pisana dla lekarzy. Miałem ją w ręku. Okazuje się, że dużą część schodzeń można skutecznie leczyć przy pomocy substancji zawartych w poszczególnych ziołach. Ta książka jest dowodem na to, że ziołolecznictwo nie jest jakimiś gusłami babci. Polecam jako wiarygodne, naukowe źródło sprawdzonej wiedzy w temacie ziołolecznictwa. #nazdrowie #ksiazki #gimbynieznajo #niepopularnaopinia
conspir4tor - Wydana w 1982 r. autorami jest kilkudziesięciu lekarzy. Jest pisana dla...

źródło: comment_U58UXLOycn0MuFyEjABVJXVQ5BXaVBiR.jpg

Pobierz
@conspir4tor: Od 82 roku mamy przede wszystkim inne, często lepsze sposoby leczenia. Liczba chorób oczywiście też się troszkę zwiększyła, ale nie miałem tego na myśli :) I fajnie, że coś takiego udostępniasz, tylko też trzeba pamiętać, żeby ludziom przypominać, że nie można się leczyć samemu i unikać kontaktów z lekarzem, niezależnie od tego czy tę książkę mają, czy nie, bo jednak są inne, których raczej większość ludzi nie przeczyta.
  • Odpowiedz
to jest książka nawet bardziej dla lekarzy niż dla pacjentów... Miałem taki przypadek: Tacie w pewnym momencie na skroni zaczęła rosnąć jakaś dziwna narośl. Dwie wizyty u dermatologa: dwie maści. Czas oczekiwania po miesiąc na wizytę. Rosło jeszcze bardziej. Poleciłem tacie jaskółcze ziele https://pl.wikipedia.org/wiki/Glistnik_jask%C3%B3%C5%82cze_ziele . Ale to trzeba najlepiej z żywej rośliny smarować sokiem więc mu znalazłem jedną roślinę. Posmarowałem mu "na próbę" 2 razy sokiem ze złamanej łodygi. W dwa dni
  • Odpowiedz