#prawiemormon
Nie zostałem mormonem. Ale spotkałem dwie dusze, które zmieniły moje życie – Kate i Vera.
Nie musiały mnie "nawracać". Wystarczyło, że spojrzały na mnie jak na człowieka.
Były ofiarami systemu, ale dla mnie były światłem w totalnej ciemności.
Pokazały mi szczerość, empatię i to, co znaczy prawdziwa wiara – nie w system, ale w człowieka.
Nie zapomnę, jak powiedziały: "We are your friends."
Nie zostałem mormonem. Ale spotkałem dwie dusze, które zmieniły moje życie – Kate i Vera.
Nie musiały mnie "nawracać". Wystarczyło, że spojrzały na mnie jak na człowieka.
Były ofiarami systemu, ale dla mnie były światłem w totalnej ciemności.
Pokazały mi szczerość, empatię i to, co znaczy prawdziwa wiara – nie w system, ale w człowieka.
Nie zapomnę, jak powiedziały: "We are your friends."




Misjonarki LDS to mistrzynie sprytu — nie przychodzą tylko z książką, ale z lekcjami angielskiego w tle.
Wiedzą, że nauka języka to świetny sposób, żeby przełamać lody i zyskać zaufanie. Podczas zajęć pomagają z gramatyką, wymową i codziennym angielskim, a przy okazji wplatają swoje przesłanie.
To sprytna taktyka — ludzie chcą się uczyć, więc chętnie słuchają, spędzają czas razem,
źródło: temp_file8160070972200043030
Pobierz