Filozofia, czyli umiłowanie mądrości, najczęściej przejawia się w zadawaniu pytań, sceptycyzmie, podważaniu każdej wypowiadanej tezy w celu jak najlepszego i najdokładniejszego racjonalnego dojścia do prawdy.

Jednak zawsze w zaawansowanym sceptycyzmie dochodzi się do pytań egzystencjalnych i zaczyna się cynicznie kontestować jakiekolwiek istnienie i działalność ludzi. Odkrywa się, że nic nie ma sensu, wszelkie wysiłki tych śmiesznych robaczków goniących za marzeniami są jedynie nieustannie podawanymi psychodelikami mającymi na celu zagłuszyć owe pytania podważające
@mathiu-ban: @grzegorz-zielinski: @neib1: @Zawsze_Jest_Pora: Panowie, też dawniej, przez długi czas, miałem myśli takie jak wy - też otaczał mnie bezsens mojej egzystencji, a w zasadzie całej egzystencji naszej rasy i życia jako takiego. Jednak dużo później do mnie dotarło: zastanawianie się nad sensem istnienia "ja" mija się z celem. "Ja" jako coś namacalnego, stałego, mającego początek i koniec nie istnieje. To iluzja, halucynacja, mistyfikacja, którą zresztą sami na
  • Odpowiedz
No i po studiach , praca nienapisana, rety wiecie czego żałuje, że po maturze od razu nie poszedłem do pracy tylko pochopnie wybrałem pierwszy lepszy kierunek, miałbym rok na zastanowienie, odłożone troche pieniądza no i w CV jakieś doświadczenie(które pozwoliłoby mi na szukanie pracy w Poznaniu i tam potem np. studia zaoczne) ehhh głupio zrobiłem , teraz 25 lat na dupie(ledwo rok pracy) za późno na ogarnięcie tego wszystkiego od początku...

#
@Krawwo: przykro mi bardzo, ale przez 5 lat studiować zaocznie i nie pracować to nie jest zwykła pomyłka tylko bycie bejem. Zjazdy są ci dwa tygodnie, a co on robił pomiędzy?
  • Odpowiedz
@BykuWszuj: piszesz wniosek o skreślenie z listy studentów i zdajesz go do dziekanatu jednocześnie z drugim papierkiem, wnioskiem o ponownie wpisanie na listę studentów + ewentualnie przepisanie na listę studentów zaocznych, co daje Ci kolejny rok na napisanie pracy. Z tym, że dopóki się nie obronisz to co miesiąc bulisz czesne, mimo że nie chodzisz na żadne zajęcia, ani nic. "nie ma spiny, są drugie terminy"( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@BykuWszuj: dopytaj, nie powinno to mieć żadnego znaczenia, bp nawet wpisów na nowo nie zbierasz ani nowego indeksu nie dostajesz, po prostu się bronisz i tyle
  • Odpowiedz
22 lutego mija ostateczny termin na oddanie pracy licencjackiej(całość), czy jeżeli dostarczyłbym ją Panu w sobote 21 luty, to jest Pan w stanie ją sprawdzić i ocenić czy nadaje sie do oddania?
Czy lepiej dać sobie z tym spokój, bo nie da się już tego zrobić w sensowny sposób w tym terminie, na ostatnią chwile. Byłem powtarzającym seminarium u Pana, przez dwa semestry.


#whocares #studia #studbaza #zycie #mizantrop #mizantropcontent
Wiecie dlaczego akurat zapamiętałem, ten mit o Tantalu, bo nam nauczycielka w #podstbaza opowiadała jak to cierpiała męki Tantala gdy nie mogła otworzyć butelki z oranżadką(butelka z kapselkiem), wracała z Poznania 1,5h na nasze zadupie pociągiem. Prosiła też innych pasażerów o pomoc ale nie dawało rady. A jej sie tak bardzo pic chciało, upalne lato...
A tak w ogóle to oprócz etatu u nas w #podstbaza prowadziła zajęcia na #uam nt. gwary.
@Cilthal: @zbii777: najgorzej, że takiego jabłka nie da się jeść cicho, chyba, że je sobie posiekasz, nie wiem. Nawet jak ktoś ma zamknięte usta, to to gówno i tak głośno chrupie, że aż mi nerw pęka. CHOMPS - CHRUM CHRUM CHRUM CHRUM GULP. CHOMPS CHRUM CHRUM...
  • Odpowiedz