Jako, że skończyła mi się ważność karty miejskiej, a wypłaty na koncie brak, to wybrałem się dzisiaj do pracbazy rowerkiem.
Trasa ustawiona w nawigacji (OSMand) i jedziemy.
- Początek, uliczka gdzie mieszkam. Wąska (tak że zmieści się tylko jeden samochód), a mimo tego jest dwukierunkowa. Z przeciwnej strony jedzie osobówka, zjeżdzam kulturalnie na bok (maksymalnie ile się dało) aby przepuścić (jest zbyt wąsko aby się minąć), a ten nawet minimalnie do swojej prawej nie zjechał, tylko środeczkiem, dosłownie na milimetry mijał (nawet mnie musnął lusterkiem). Samochód z tych z wyższej półki".
- Jadę dalej. Droga z płyt betonowych, dość już zniszczonych, ale tragedii nie ma, następnie skręt w nową drogę asfaltową (równa i gładka). Dość fajnie się jechało, ale za chwilę znowu odcinek z płyt (w lepszym stanie niż te wcześniejsze).
- Znowy jedziemy asfaltem, samochodów mało więc jest spokojnie. Niestety trafia się remont, droga zamknięta. Na mapie widzę możliwy objazd. Jadę, ale po chwili natrafiam na bramę. Okazuje się, że "droga" przebiega przez czyjeś podwórko, skręcam więc w lewo i wracam na remontowaną drogę (w innym miejscu). Nie chcę mi się dalej kombinować, więc przepycham rower ten kawałek i jadę dalej.
- Dojeżdżam do skrzyżowania i skręcam w prawo. Po chwili na drodze pojawia się znak B-9 (zakaz wjazdu rowerów). Bierze mnie niezły w---w, ale po chwili dostrzegam DDR po drugiej stronie ulicy. Cyk na drugą stronę i jedziemy dalej.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mackw: proponowałbym to skonsultować z zarządcą obiektu. Prawdopodobnie jakiś ojciec janusz sobie powiesił, bo starszaki wpadły na jego dziecko
a jak to boisko publiczne to iść dalej, w końcu za pieniądze publiczne i powinno służyć wszystkim, bo wcale nie wygląda na przystosowane specjalnie dla małych dzieci
  • Odpowiedz
Mirki z #michalowice koło Krakowa jest tam u was co do roboty? Są jakieś bunkry, pustostany, opuszczone fabryki, pgr czy cokolwiek?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prohibicja prohibicją a kto będzie chciał i tak się napije


@Greensie: nawet gorzej bo nakupi wódy na zapas albo będzie pił nie wiadomo co z meliny ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie przepisy to najchujowszy sposób przeciwdziałania alkoholizmowi (°°
  • Odpowiedz