@rss: to lepiej iść na uczelnie którą przejdziesz bez wysiłku (na niskim poziomie) która pozwoli ci na zbieranie doświadczenia w pracy czy na jakąś o wysokim poziomie gdzie będziesz uczył się nie potrzebnych , przestarzałych pierdół i w której nawał materiału nie pozwoli ci pracować z powodu studiów ?
@martymcfly9: Dobra, ale ja tu mówię o dobrych wynikach. Wiadomo super wiedza potrzebna nie jest, pamiętam jak rok temu wyszedłem na 20/20 za wypracowanie dzięki głupim skojarzeniom momentami, a temat pozornie miałem błahy gdyż Udział żołnierzy polskich poza granicami Polski. Natomiast ten dzisiejszy z XX wieku jest problematyczny, gdyż nie pojawia się on często na lekcjach w liceum, po drugie, o żołnierzach wyklętych sporo napisze osoba która ten temat zna (pomijając
@George_Patton: ano udział naszych w walkach II WŚ poza granicami łatwy nie był, bo trzeba operować konkretami. ale sądzę, że średnio rozgarnięty uczeń liceum piszący tegoroczną historię, na bazie tych tematów, może uzyskać całkiem niezły wynik.
To uczucie, gdy w sali obok podczas matury z histy zadzwonił telefon xD Egzamin tak bardzo rozjey, a studia też tak bardzo przepadły xD Żałuję trochę, bo spoko ziomeczek był z tego ucznia, a telefon zadzwonił przypadkiem, bo był mały jak poparcie Ruchu Narodwego xD Śmiecham, bo sala płacze, a ja pisze wypracowanie za ścianą i rozwiązuje źródła , a komisja ich pociesza, a ja se siedzę za ścianą i k
@VooleTz: Za wielkiego pasjonata sie nie uwazam (w tej chwili), ale mysle, ze jakos dam sobie rade, wazne zeby tylko wypracowanie mi podpasowalo bo nic sie nie uczylem.

Jeden kumpel cichaczem wpisal rozszerzenie na deklaracji podczas gdy nauczyciel martwil sie czy on w ogole powinien podstawe pisac :D.

Musial sie troche zdziwic gdy zobaczyl juz listy zdajacych :D.
@Ayano: ja jebix matura ustna z angielskiego to dla mnie było fajne przeżycie, bo trafiłem na egzaminatora z którym dało się ciekawie pogadać po angielsku XD przez 12 lat nie spotkałem takiego nauczyciela który podejmowałby dyskusje i nie #!$%@?ł tylko tymi wyuczonymi zdaniami ze sztucznym akcentem XD jak ktoś ma mniej niż 30 punktów z tego to powienien na prawdę mieć zakaz wpisywania w CV że zna angielski XD
@Ult1me: To ostro :) Ja najpierw chciałem wziąć wątki nihilistyczne i egzystencjalne w poezji i prozie XX wieku ale tak w połowie przygotowywania pracy pomyślałem sobie, co ja tu będę się wysilał i zmieniłem sobie na temat o Zajdlu. Ostatecznie też 100 :)
@pitrek136: Wiesz, tylko spójrz jeszcze na to, że jestem absolwentem technikum i tu za przeproszeniem wszyscy na polski mieli w***bane. Okazało się summa summarum, że moja klasa, która była niby najgorszą - zdaje wszystko najlepiej.

Cóż, pogratulować stówki! ;)
Dziś miałam egazmin ustny z agnielskiego, pierwsze zadanko, porozmawiać z kolegą o imprezie dla nauczycieli, ok.

Jeden z podpunktów zaplanuj niespodziankę na imprezie dla nauczycieli, no to mówię zróbmy album z wspólnymi zdjęciami, egazminatorka zanegowała pomysł no to ok, chwilę myślę... mam ! kupimy tort z ktorego wyskoczy facet :D w komisji dwie laski, śmieszkowały przez 10 minut.

Na koniec jak dostałam wyniki, jedna z nich stwierdziła że jestem strasznie muzykalna bo
Co za sen. Trochę incepcja. Śniło mi się, że napisałem matematykę rozszerzoną na 88%, pierwsze co mnie zdziwiło to, że wynik dostałem kilka minut po oddaniu arkusza. (Cieszyłem się jak dziecko, bo w rzeczywistości poszła mi jako tako). W pewnym momencie się budzę i idę na maturę z religii, która jest obowiązkowa. Egzamin polegał na słuchaniu. Wszyscy siedzieli a przede mną leżał pusty zeszyt. Pomyślałem, że trzeba robić notatki a pytania dostaniemy
Jestem w trakcie pisania #prezentacjamaturalna na ustny j. Polski. Temat: "Człowiek w obliczu wojny(...)". Szczerze mówiąc nie sądziłem, że ta analiza będzie tak trudna. I bynajmniej nie chodzi mi tu o to, że nie lubię pisać czy wypracowania pracuję jako dopust boży, nie...

Praca jest trudna emocjonalnie. Właśnie skończyłem analizę opowiadania "Pożegnanie z Marią" i sama końcówka mną wstrząsnęła (na lekcji mnie to tak nie dotknęło). Wojna to nigdy nie jest nic