@wilkpiski: Jeżeli jest dobry zając, to biegnie tempem niemalże aptekarskim. W Warszawie biegam jako PM w półmaratonach i maratonach od trzech lat i za każdym razem - będę nieskromny - wychodziło mi to perfekt.

Kumaty zając już na starcie bierze pod uwagę to, że rzeczywisty dystans wyniesie jakieś 300 metrów więcej. Do tego też bierze pod uwagę to, że na trasie mogą być długie podbiegi, gdzie tempo spada. No i do
883,61 km - 10 km = 873,61 km

w czasie poniżej 50 min.

#sztafeta #maratonwarszawski

pytanie do fachowców:

czy jako biegowy lajkonik zdołałbym się przygotować w 3 miechy do maratonu? Dodam, że swoją kondycję oceniam na bieg na 15 km choćby jutro a na półmaraton mógłbym biec nawet w tę niedzielę :) ale maraton to raczej jeszcze dla mnie bariera psychologiczna. Może ktoś dysponuje jakimś programem treningowym do maratonu w kilkanaście tygodni?