Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pewnie spore grono mireczków i mirabelek niebawem wyprowadzi się z rodzinnych domów i zacznie mieszkać samemu lub ze znajomkami w mieszkaniach studenckich. Proponuję zebrać tu listę najważniejszych porad, które wy chcielibyście usłyszeć zanim się wyprowadziliście z troskliwej opieki rodziców ;D To ja zacznę:

1. Wyjeżdżając z mieszkania na kilka dni wynieść koniecznie śmieci.
2. Nie ruchaj dziewczyny/ chłopaka swoich współlokatorów.
3. Zmieniaj pościel po każdej pannie
4. Oliwa z oliwek ma niski punkt dymienia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

LIST OTWARTY DO PANA BOGA

Szanowny Panie Boże,

piszemy do Pana w sprawie dzisiejszego meczu Polaków z Niemcami. Nie wiemy, czy śledzi Pan piłkę, ale dla nas ten mecz to jak dla Pana Wielkanoc i Boże Ciało w jednym. Niestety, odkąd pamiętamy, mamy nieodparte wrażenie, że od zawsze miał Pan do Niemców słabość.

Niemcy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Za Make Life Harder:

LIST OTWARTY DO PANA BOGA

Szanowny Panie Boże,

piszemy
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wszyscy znamy cytat Foresta Gumpa „Życie jest jak pudełko czekoladek”. Mimo że Forest miał downa, to w tym krótkim zdaniu udało mu się zawrzeć niezbywalną prawdę o życiu. Na początku jest słodkie i ekscytujące, ale przy 15 czekoladce z masą kakaową autentycznie chce ci się rzygać. Każdy, kto żyje dłużej niż 20 lat, wie, że życie to nuda, rutyna, beznamiętne dryfowanie po powierzchni zdarzeń i kompulsywnie powracające pytanie: „Ja p------ę, co ja
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

"Samo napisanie statusu to czysta formalność. W tym celu udajemy się do Komnaty Prawdy*. Czyli kucasz przed komputerem i wkładasz sobie głowę w dupę. Potem inspiracja, natchnienie i brak tlenu robią swoje. Twoja opinia jest gotowa. Teraz wystarczy załadować status na fejsa. Następnie tańcząc w komentarzach internetową lambadę blazy nie zgadzasz się ze wszystkimi i wszystkim, a już najbardziej z samym sobą. Nawet nie zauważasz, kiedy na wysokości 50 komentarza zaczynasz kwestionować
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kochani, jesteśmy po 4 odcinkach „Warsaw Shore” i kompletnie nie rozumiemy tego całego hejtu. Naszym zdaniem odyseja Trybsona, który regularnie staje wobec odwiecznego konfliktu między chęcią zaszpachlowania wszystkich gąsek a wiernością wobec małej Ani - to piękna, pełna szczerych emocji historia, wobec której nie można pozostać obojętnym. I tak na przykład moment, w którym Trybson z Mariuszem próbują wspólnie zbudować zdanie podwójnie złożone, wydał nam się wzruszającym przykładem poświęcenia, woli walki i
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@duskhorizon:

Kochani, jesteśmy po 4 odcinkach „Warsaw Shore” i kompletnie nie rozumiemy tego całego hejtu. Naszym zdaniem odyseja Trybsona, który regularnie staje wobec odwiecznego konfliktu między chęcią zaszpachlowania wszystkich gąsek a wiernością wobec małej Ani - to piękna, pełna szczerych emocji historia, wobec której nie można pozostać obojętnym. I tak na przykład moment, w którym Trybson z Mariuszem próbują wspólnie zbudować zdanie podwójnie złożone, wydał nam się wzruszającym przykładem poświęcenia,
  • Odpowiedz