Hehs, wysłałem swoją aplikację na pewien zajebisty staż, więc oczywiście codziennie po 5 razy sprawdzam mejla, czy mi już nie odpisali i kiedy chcieliby mnie zobaczyć na rozmowie, gdzie udowodnię im to i owo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i dzisiaj patrzę: jest, jest! Odpisali mi! Z niecierpliwością wchodzę na mejla, jeszcze przez telefon, bo taki podjarany byłem, a tam:

Informujemy, że Pani/Pana kandydatura (...) nie
L.....k - Hehs, wysłałem swoją aplikację na pewien zajebisty staż, więc oczywiście co...

źródło: comment_RkvhXKGeYIuQ30l0Kb9iksdBDDRrzDH4.jpg

Pobierz
@tangerine_: pracy też szukam po trochu, jeśli jest coś, co będę w stanie pogodzić ze studiami i nauką.

@Lemartez: nie, nie powiem, nieważne ;p

@Royalowy: no, chociaż tyle, zawsze doceniam jak firma odpisze tak czy siak :) czasem nawet po rozmowie o pracę nie raczyli mi odpisać, że jednak nie, to jest dopiero #!$%@? traktowanie.
  • Odpowiedz
Jeśli jedna firma rekrutuje na kilka różnych stanowisk i wyślę CV + list na dwa różne, to oszukam siebie, czy ich? W sensie jak na to rekruterzy patrzą? O ile w ogóle to zauważają, dostają pewnie z ponad 200 CV, to nie wiem, czy są na tyle uważni... :|

#studia #praca

Widać, że niedawno się obudziłem xD napisałem przed chwilą że dostałem się na staż, ale póki co to dostałem się na rozmowę kwalifikacyjną, w sensie przeszedłem pierwszy etap. Cóż, trochę wybiegłem w przyszłość, ale i tak jest dobrze :D

W sumie cała ta "afera" z Nokautem poza oczywistą lekcją pokory i ogarnięcia życiowego dała mi inne bezcenne doświadczenie - na podstawie autopsji widzę, jak kreowane są opinie ludzi na różne tematy, jak rozumieją różny przekaz, jak potrafią sobie sami dorobić brakujące części opowieści, jak potrafią nie zrozumieć słowa pisanego.

No i to o czym wiedziałem od dawna - bardzo łatwo wydają osądy na różne tematy, nawet na podstawie szczątkowych informacji - ale to widać w każdym popularniejszym znalezisku :D


#luxikgate
Cool story z dziś: nie mam neta, więc wchodzę z komórki na mój ulubiony Wypok.pl żeby poczytać swoją codzienną porcję znalezisk o Islamie, a tam #luxikgate. I wszystko spoko, tylko że ostatnio sam zrobiłem podobnie :S znaczy mnie jeszcze nigdzie nie przyjęli, ale odezwali się do mnie i tak mnie to ucieszyło, że się pochwaliłem. No to dobra, na wszelki wypadek to usunę. Tylko że wszedłem z telefonu, wersja
  • Odpowiedz
Dopiero teraz przeczytałem całą aferę z praktykami. To generalnie też się pochwalę. Dostałem się ostatnio na praktyki w grupie Allegro. Generalnie ludzie straszni, w biurze warunki jak w jakiejś stodole, ciemno zimno siano z butów wystaje co drugiemu. Masakra jakaś. Nawet internetu nie ma. Ale będę tu wszystko opisywał, bo podobno im to nie przeszkadza, że sobie pracownicy piszą publicznie co się dzieje w firmie :)

http://i.imgur.com/88s5LtZ.jpg

#afera #luxikgate
W sumie jest mi autentycznie miło ze względu na ten mały odsetek osób, które trzymają moją stronę (mimo, że sam uważam, że niesłusznie, bo swój błąd zrozumiałem) - to naprawdę fajne, że w zalewie wyzwisk pod moim adresem znalazło się kilka osób, które ALBO trzeźwym okiem spojrzały na całą sprawę ALBO podeszły do niej bez zbędnych emocji (tu chyba pozdrowię jakiegoś szefuncia, co po zwolnieniu mnie jeszcze by mi #!$%@?ł - no
@Luxik: czekaj czekaj, sam piszesz, że niesłusznie Cię popierają, bo popełniłeś błąd, a potem mówisz, że patrzą trzeźwym okiem i podchodzą bez zbędnych emocji? Chyba właśnie przez sympatię do Ciebie mają zakrzywione podejście do sprawy.
  • Odpowiedz