Załóżmy, że z grubsza są dwa typy ludzi.

Pierwszy typ - śpieszy się, robi kilka rzeczy na raz, ogarnia kilka spraw jednocześnie, pada na pysk po całym dniu że zmęczenia, ciągle spięty i zestresowany, jak najwięcej chce zrobić dziś, uważa że "życie jest trudne więc tak trzeba robić", pogania innych i wkurzają go ludzie drugiego typu bo go spowalniają

Drugi typ - robi powoli ale dokładnie, dokładnie przemyśli co chce powiedzieć, prosi o powtórzenie gdy osoba typu pierwszego mówi coś szybko co należy zrobić przez co kilka informacji mu ucieka, jest flegmatyczny, ale nie stresuje się i nie jest spięty, potrafi zostawić coś na jutro, wkurzają go ludzie pierwszego typu bo go popędzają

Która

Do której grupy ludzi wam bliżej?

  • Opcja 1 33.0% (29)
  • Opcja 2 67.0% (59)

Oddanych głosów: 88

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja pierdykam byłem dzisiaj w pubach w mieście powiatowym i na jedną babę przypadało 8 chłopów. Dochodziło do takich dantejskich scen, że 3 kolesi jednocześnie próbowało się przekrzykiwać w walce o zniesmaczoną samice 4/10, a 5 wokół innych chłopów się temu nieśmiało przypatrywało. Jakie proponujecie rozwiązania tego problemu? Może ustawowo powinno wykastrować się 50% męskiej populacji w trybie losowania by przywrócić równowagę demograficzną? Bo co innego można zaproponować?
#przegryw #
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bananek2: też właśnie byłem ale w klubie, ehh masakra, poszedłem na parkiet to wokół same chłopy odbijają się jeden od drugiego, prawie że stojąc w miejscu zamiast tańczyć, rozglądają się tylko tępym wzrokiem za jakąkolwiek samicą xD jak dwie laski tańczą ze sobą, to dookoła nich tworzy się kółeczko spi3rdolenia, złożone z 4-5 chłopów
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Chyba w końcu muszę się tu wyżalić, bo totalnie nie mam gdzie ani z kim pogadać. Wczoraj mój mąż rozłożył mnie na łopatki. Wyszłam wczoraj z USG, bo ciąża. Podczas badania okazało się, że nie na 100%, ale wygląda na to, że będzie dziewczynka. Więc od razu w samochodzie przekazuję info, że wszystko super, no i jeszcze się okaże, ale raczej dziewucha. Na co mój mąż ryknął tylko "Coooooooo? W mojej rodzinie rodzą się chłopaki!" Próbowałam pociągnąć temat, ale totalnie mnie zatkało i nie wiedzialam nawet co sensownego powiedzieć. Dodał tylko, że był pewien, że będzie chłopak. I od tamtej pory praktycznie się nie odzywa, pije p--o na zmianę z prochami na uspokojenie. Ja jestem ciągle w szoku, chce mi się płakać i nie jestem w stanie spokojnie pogadać, bo zaraz będę wyć, pieprzone hormony.
Wstydzę się komukolwiek o tym powiedzieć, bo nigdy w życiu nie spotkałam się z czymś takim.
Generalnie od początku ciąży tak się składa, że mąż ma sporo zastrzeżeń do mnie, np, że nie ćwiczę w domu, kiedy się lepiej czuję, że mam c-----ą pracę, bo powinnam się przekwalifikować na testera/programistę/analityka, że rzeczy albo papiery są nagle źle poukładane. W sumie dzień bez opieprzu się nie liczy.
Obydwoje jesteśmy grubo po 30, bardzo zależało mu na dziecku, nawet chyba bardziej niż mnie. Poza tym jakiś czas temu tak skutecznie poroniłam, że w ostatniej chwili ogarnęli mnie na stole operacyjnym, więc myślałem, że najważniejsze jest zdrowie i żeby wszystko było ok. Ale widać najważniejsze, żeby był chłopak i było wszystko ok....
Generalnie mój mąż nie jest "fanem" bab. Zawsze są głupsze, w pracy stwarzają problemy, jak ktoś beznadziejnie prowadzi, to na pewno baba itp. Gardzi Wykopem, ale nieźle się wpisuje w niektóre wykopowe trendy.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Osoby które są super zgrane ze swoją rodziną, z tą dalszą i najdalszą często mają zdystansowany kontakt, a nawet jak mają dobry to nie potrafią w trudnych sprawach zwrócić się czy do kuzyna czy do kogoś innego bo dominuje poczucie delikatnej obcości. Ci którzy zostali zranieni przez najbliższych często lgną do dalszych bliskich i dostają kopa w tyłek bo nikt się nimi nie przejmie. Wniosek- jeśli nie masz bliskich
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@klapek00: HURR ALE JESTEM ZŁY DURR U------M SE DWA PALCE I NIKT MI NIE BĘDZIE MÓWIŁ JAK MAM ŻYĆ,BĘDE CIĄŁ DREWNO DALEJ FLEXEM 10 TYSIĘCY OBROTÓW NA MINUTE,MAM JESZCZE W C--J PALCÓW DO UCIĘCIA XDDDDD

  • Odpowiedz