Głośno zrobiło się ostatnio na temat kultu z--------u. I w tym całym zajobie niektórzy zaczęli trochę mieszać pewne rzeczy, ale od początku.
Rzeczony kult z--------u, czyli innymi słowy z-----------e dla samego z-----------a to głupota w czystej postaci. Bo skoro w istocie nie ma nic do roboty i wykonało się wszystkie swoje obowiązki przed czasem, to dlaczego nie zrobić tego, co cywilizowani ludzie, czyli nie usiąść, napić się kawy/herbaty, porozmawiać czy cokolwiek. Jednak spora część naszego społeczeństwa, szczególnie starszej daty, jak widzi takie sytuacje, to dostaje p-------a i zaraz "szuka roboty" drugiemu bo ten "ewidentnie się nudzi". Dla normalnej osoby jest to kompletnie niezrozumiałe, dla mnie tak samo.
Jednak zdarzyło mi się wspomnieć w pewnym poście o trochę innej sytuacji i zauważyłem, że sporo tych "młodych i oświeconych", którzy wykonują swoją pracę miliardy razy wydajniej, szybciej i lepiej niż starsi i bardziej doświadczeni pracownicy delikatnie myli bycie sumiennym i solidne wykonywanie swoich obowiązków ze wspomnianym kultem z--------u.
Wspomniałem
Rzeczony kult z--------u, czyli innymi słowy z-----------e dla samego z-----------a to głupota w czystej postaci. Bo skoro w istocie nie ma nic do roboty i wykonało się wszystkie swoje obowiązki przed czasem, to dlaczego nie zrobić tego, co cywilizowani ludzie, czyli nie usiąść, napić się kawy/herbaty, porozmawiać czy cokolwiek. Jednak spora część naszego społeczeństwa, szczególnie starszej daty, jak widzi takie sytuacje, to dostaje p-------a i zaraz "szuka roboty" drugiemu bo ten "ewidentnie się nudzi". Dla normalnej osoby jest to kompletnie niezrozumiałe, dla mnie tak samo.
Jednak zdarzyło mi się wspomnieć w pewnym poście o trochę innej sytuacji i zauważyłem, że sporo tych "młodych i oświeconych", którzy wykonują swoją pracę miliardy razy wydajniej, szybciej i lepiej niż starsi i bardziej doświadczeni pracownicy delikatnie myli bycie sumiennym i solidne wykonywanie swoich obowiązków ze wspomnianym kultem z--------u.
Wspomniałem
Mental robaka