Macie świadomość tego, że Robert nawet w alternatywnej rzeczywistości, w której nie posiekałby sobie ręki na mięso do spaghetti włoską barierą ochronną już także byłby po końcu swojej kariery w F1 (i to jeszcze wcześniej by ją zakończył)?

Pojeździł by parę przeciętnych sezonów w Ferrari (jako, że na więcej nie pozwoliłby samochód i rola drugiego kierowcy), a później przeszedłby zapewne na wcześniejszą emeryturę - nie byłoby sensu obijać tyłów, a na etat
Pobierz throwaway2137 - Macie świadomość tego, że Robert nawet w alternatywnej rzeczywistości...
źródło: comment_1622910906jMgRCuUP5hyxOEdYSNi2dc.jpg
Może tak, może nie. Pojeździł by pare sezonów w Ferrari w których byłby blisko mistrza (a może by wygrał), dlaczego miałby odrazu kończyć, patrz Alonso, Kimi czy Vettel, oni jakoś woleli odejść do słabszych zespołów niż kończyć kariery