@bartek-lebko: Ale prawda stary, że mamy prawo to robić za te wszystkie okrutne cierpienia jakie nam życie wyrządziło i ta faza nam się po prostu należy? Proszę, powiedz, że tak. Badz jako jedyny inny i nie bądź umoralniająca spiertoliną i sprowadzaczem na ziemię, który psuje ostatnie resztki szczęścia i przyjemności jakich człowiek ma szansę jeszcze doświadczyć w tej choojni.
  • Odpowiedz
Już prawie 4 a ja nie mogę spać. Pewnie przez pełnię. Czas na Red Malay tego jeszcze nie próbowałem ale może pomóc.

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@ArcyPrzegryw: @Gzyro: tak, brałem dużo kodeiny i gdy za pierwszym razem brałem kratom, czułem się podobnie jak po kodeinie. Jednak branie tak dużych dawek jest uciążliwe, i ja znajduje dużo więcej pozytywów w mniejszych dawkach. Ale tak, raz na jakiś czas można zażyć sobie więcej i odpłynąć z jointem do jakiejś muzyczki
()
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nootropy to gałąź do nabijania hajsu, efektu nie widać a hajs przepada. Ogólnie nawet na ulotce winpocentyny jest napisane, że używa się w przypadku uszkodzenia mózgu, zdrowemu człowiekowi raczej nic to nie daje.


Oj, nie zgodzę się z tym. Efekty ashwagandhy czy też samego sunifiramu czuć mocno. Noopet też jest chwalony choć z nim mam ten problem, że nie brałem go regularnie. Co do piracetamu mogę się zgodzić choć tu też pewnie
  • Odpowiedz
Tutaj na południu Polski łatwo kupić kratom jest blisko do granicy z Czechami. Kilku sklepów internetowych i można wysłać na Zásilkovna do Bohumína też za pobraniem w Kč. Wszędzie podobne ceny 100zł/100g.
#kratom
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach