Wytłumaczcie mi coś proszę, bo nie wiem co mam naprawdę o sobie myśleć i z chęcią zmienię nastawienie. Mój 'skrzydłowy' jest słaby i wygadał jednej dziewczynie prosto z mostu że mi się podoba... No ale nieważne wyjechała do siebie. Zaczęliśmy normalnie rozmawiać. Sama codziennie później zaczynała rozmowę, z rana czy wieczorem, zaproponowała żebym odwiedził jej miasto. Byłem zdziwiony wręcz że tak się dobrze sprawy układają. Wczoraj napisała mi że chętnie oprowadzi mnie
@Geranid: różnie może być.
Też kiedyś mi tak jedna napisała a jak już przyjechałem to 7 minut wytrzymała zanim nie znaleźliśmy ławki w parku żeby się pieścić.

Ogólnie nie ma sensu zwracać większej uwagi na to co różowe mówią bo przeważnie kłamią i to głównie przed sobą, tylko obserwować co robią.
@wyczeszcz-oczuf:

Najlepsze fragmenty, to:
- pomaganie dziadkowi przy sianiu pola
- pomoc matce przy zmywaniu naczyń jako substytut marnowania czasu nad grą (XD)
- wsparcie madki w fonoholizmie (uzależnienie od telefonu)

... i ta rada psycholog, która pierwszą młodość miała mniej-więcej w czasach Kongresówki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jechałem kiedyś samochodem z kolegą z Niemiec. Było czerwone światło.Stoimy jako pierwsi, a przed nas ładuje się gość pod samo światło za pasy (tak, że nie widzi sygnalizacji)
Kumpel pyta: skąd ten gość będzie wiedzial, ze jest zielone i może jechać?
Ja mu mówie : patrzy w lusterko.Ruszy, jak ja ruszę. Patrz. I metr do przodu.
Gość wyjechał na czerwonym.
Śmiechom nie było końca.
#heheszki #karuzelasmiechu