Tak przy piwerku i gotowaniu bingosu sobie zapodałem stare dobre utwory, aż w końcu EUREKA! Kiedy ostatnio sluchałem JMR? Puściłem sobie Oxygene (jak zawsze (1976(sic!))) i mózg w porzeczkach! Zapomniałem jakim geniuszem jest Jean i jak świat wyglądałby bez tych ponadczasowych brzmień?
To tylko potwierdza teorię, że pierwsze kilka lat danego gatunku muzyki jest czymś co ich naśladowcom z późniejszych trudno osiągnąć - ponadczasowość.

W komentarzach klip z przekazem od Edwarda Swondena
A.....k - Tak przy piwerku i gotowaniu bingosu sobie zapodałem stare dobre utwory, aż...