Wyobraźcie sobie, że jesteście białym sakosofonistą żyjącym w UK, nikt Was nie zna, ale za to nagraliście w 69 roku płytę, którą wydajcie dopiero w 2005. John Surman proszę Państwa... Rewelacja!
p.s. brzmi jak fusionowo elektryczny #milesdavis z okresu "Bitches Brew"
James ...czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
Captain Señor Mouse ...czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
Birdland ...czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
@DonVincento: wyborna płyta, jak ją pierwszy raz usłyszałem to katowałem przez kilka tygodni codziennie. Kettle świetny riff, reszta również, ale najlepsza moim zdaniem suita tytułowa - to solo w 26:30, bez wyczynów typu Coltrane ale za to jaki klimat i wpasowanie
@JanuszKek: Cóż, oryginalny nie będę. Najlepsza rzecz jaką Colosseum nagrało. Tytułowa suita to majstersztyk. Płyta kompletna od początku do ostatniego akordu, a nawet znalazło się tutaj miejsce dla odrobiny bluesa :)
#muzykawolfika #muzyka #jazz #jazzfusion #fusion #johnsurman #saksofon
Wyobraźcie sobie, że jesteście białym sakosofonistą żyjącym w UK, nikt Was nie zna, ale za to nagraliście w 69 roku płytę, którą wydajcie dopiero w 2005. John Surman proszę Państwa... Rewelacja!
p.s. brzmi jak fusionowo elektryczny #milesdavis z okresu "Bitches Brew"
Dzięki. Na pewno przesłucham cały album