#mirekwusa #emigracja #workandtravel #usa #heheszki #campamerica

Miesiąc temu wyjechałem na work and travel do USA. Jeżeli chcielibyście zobaczyć jak wygląda to od środka - zapraszam do lektury! A jest co czytać! :)

1.Skąd wziął się mój plan?
Plan w mojej głowie wykiełkował ponad 9 miesięcy temu. Przeglądając Mirko - zastanawiałem się co zrobić z moim marnym życiem i jak je troszkę upiększyć. Zawsze byłem typem marzyciela i stawiałem sobie różne wyzwania. Jedne
@Retrospekcja: Niestety, nie udało mi się ogarnąć w czerwcu wszystkich egzaminów na studia, dlatego po zakończeniu campu, spędzę w USA 11 dni. Głównie u ciotki, która wyjechała tu pod koniec lat 60. Ale wiem, że jedna z dziewczyn z Węgier kupiła już bilet na Hawaje i niesamowicie jej zazdroszczę. Ale kto wie? Może za rok uda się tu wrócić, chociaż z dziewczyną mamy w planach Norwegię. Tym razem już wspólnie, gdyż
  • Odpowiedz
@zoozgive: #!$%@?, niesamowite. Niektórzy są strasznie opryskliwi i #!$%@?ący - szczególnie nastolatkowie. Jednego już #!$%@?łem do głównego rabina i mają go na dniach wyrzucić z campu. Ale jeszcze gorsi są Izraelczycy, którzy są tutaj ratownikami wodnymi. Tymi to gardzę, bo nie potrafią nawet kulturalnie przywitać i podziękować za nałożony posiłek.
@29101611: Massachusetts
  • Odpowiedz