We Wrocławiu przez lockodown niestety zapomnieliśmy trochę o naszym ulubieńcu - Grubym z WPK. Widać pozasdrościł trochę innym hot16challenge wieć wyjechał z 34 x przepraszam na swoje urodziny.
Jak ktoś jeszcze twierdzi, że facet nie odleciał to chyba ten tekst od niego już na to jasno wskazuje :)
Link do wypocin Grubego
@shinX @mroz3 @KetevaN

Co ciekawe:

Przepraszam, że nikt nigdy nie dał tych dowodów na to jak się sprzedaję

Przepraszam, że
Przepraszam, że podtrzymuję opinię, iż ceny w restauracjach są za niskie.


@Darth_Gohan: mm kraftowe kopytka 200g za 33 zł czy ta pizza na Hubskiej w okolicach 60-70 zł xD
  • Odpowiedz
Ciekawa obserwacja. W naszym pięknym mieście działa sobie Studio Kulinarne Browar Mieszczański, organizujące skądinąd naprawdę fajne warsztaty z gotowania, zahaczające o różną tematykę. Studio zdążyło sobie wyrobić całkiem dobrą markę, czego dowodem jest to, że dwa - trzy tygodnie po pojawieniu się ogłoszeń i zapisów na warsztaty wszystkie są wyprzedane do cna.

...chyba, że chodzi o warsztaty z grubym z WPK, bo na te zapisały się dwie osoby. xD

#wroclaw #grubyzwpk

PS.
C.....y - Ciekawa obserwacja. W naszym pięknym mieście działa sobie Studio Kulinarne ...

źródło: comment_abPSNqY5AzexAKdC9SUe6xghe1lUqV9b.jpg

Pobierz
XD

Warsztaty kulinarne o street foodzie to moim zdaniem nie muszą nawet zawierać w sobie gotowania. Lepiej się skoncentrować na marketingu XD
  • Odpowiedz
#grubaszwpk #grubyzwpk
-bądź #wpk
-zrób post na FB o wycieczkach dzieci zatrzymujących się przy Maku (to akurat się zgadzam, tak być nie powinno)
-jak już ktoś pyta, gdzie może dzieci zabrać, pisze, że "telefon w rękę i Google"

Tyle dobrze, że o Pasibusie i Petits Fours nie wspomniał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DR3cyzcl3L: ja to wszedłem dziś na jego bloga się potriggerować trochę, zobaczyłem posta że był w Mikkellerze w Wawie, zjadł fish & chips za 41 zł, jakąś kanapkę z pastrami za 39 zł, stwierdziłem że u niego po staremu i wyszedłem. Fajnie czasem poczytać tego bloga, zawsze mnie bierze taki miks zażenowania, politowania i niedowierzania xD
  • Odpowiedz
Kebz na Nowowiejskiej to jakaś porażka. Ale po kolei. Poszedłem tam bo pisaliście, że to najlepszy kebab w mieście, gruby też piał z zachwytu (chociaż jemu akurat nie wierzę) a co dostałem? Zamówiłem tortille, rozmiar ok, warzywa też świeże ale mięso to porażka prawie bez smaku i tak słone, że bez 0,5l jakiegoś picia nie da się tego zjeść. Ogólnie 2/10 nie polecam, lepiej iść do pierwszej lepszej budy a najlepiej to
RunningMan - Kebz na Nowowiejskiej to jakaś porażka. Ale po kolei. Poszedłem tam bo p...

źródło: comment_SyKsiLziufQCqRezipAAD3W1aOAQtvCP.jpg

Pobierz
@yakuz: @mroz3: no to niezla #!$%@? w tym wypadku, bo z rzetelnoscia to nie ma nic wspolnego.
Rozumiem obwieszczanie upadku knajpy w momencie, gdy tabliczka remont wisi od 3 miesiecy w srodku sezonu, rozumiem gdy wlasnie wieszaja nowy szyld.

Ale pisanie enigmatycznego "podsluchane tu i tam" i dolewanie oliwy do ognia "zobaczymy w nowym roku" to dramat.
Ani to rzetelne, ani nie wplywa dobrze na wizerunek zarowno tego FP jak
  • Odpowiedz
  • 5
Komuś się tu Magda Gessler właczyła xDDD
"Dlaczego trujecie ludzi? Co to za gówno?" - słychać to przecież w każdym jej programie xDDD

No ale prawda jest taka, że na naszych pizzach ląduje straszne gówno. Ciekawe jakie lokale miałyby jaja żeby pokazać metki składników, które wrzucają na pizzę.

A, że Polacy żrą gówno, to się można przekonać zaglądając im do koszyków w marketach.

http://wroclawskiejedzenie.pl/2018/05/24/dlaczego-polacy-kochaja-fatalna-pizze/

#jedzenie71 #grubyzwpk
@Iudex: dobrze, że nie był w Bravo. :D a może był i mu fujara zmiękła, kiedy zobaczył ile ludzi (w tym ja) od lat żre pizzę za 10 złotych i wszyscy są zadowoleni.
  • Odpowiedz
Hejt nie hejt, tym razem #grubyzwpk ma rację - to co się dzieje ostatnio na tych "zlotach", to jest jakaś kompletna kalarepa. Odwiedzam te imprezy dość regularnie, staram się zawsze czegoś nowego próbować i w tym roku może ze trzy miały dla mnie sens - HulThai, Gastruś i Bao. Reszta powinna wylądować na parkingach pod marketami i kurczaki z rożna serwować, bo tylko do tego się nadają.

Hitem to już są "food
via Android
  • 3
@PurpleHaze No to jakaś masakra jest. Rzadkością są dania w cenie 10-15zł, a często porcje są mikroskopijne. 20-25 zł za coś niesprawdzonej jakości to jest jednak dużo. W takiej cenie oczekiwałbym już często dachu nad głową do jedzenia, a nie żarcia na stojaka.
  • Odpowiedz