Wpis z mikrobloga

Hejt nie hejt, tym razem #grubyzwpk ma rację - to co się dzieje ostatnio na tych "zlotach", to jest jakaś kompletna kalarepa. Odwiedzam te imprezy dość regularnie, staram się zawsze czegoś nowego próbować i w tym roku może ze trzy miały dla mnie sens - HulThai, Gastruś i Bao. Reszta powinna wylądować na parkingach pod marketami i kurczaki z rożna serwować, bo tylko do tego się nadają.

Hitem to już są "food trucki", które stoją regularnie pod halą, które są dokładnym zaprzeczeniem tego co się w wózkowym żarciu działo przez ostatnie lata. Sztampa, nic innego. Tak samo zresztą było ze stacjonarnymi burgerowniami. Ale widać też w tym roku, że da się iść inną drogą niż budka z jedzeniem jeśli się ma ciekawy pomysł i chce zrobić coś niedużym kosztem. Spójrzcie na takie El Gordito - jakościowy hit jak dla mnie, a jedzenie podawane "barowo".

http://wroclawskiejedzenie.pl/2017/09/26/sie-stalo-food-truckami/

#jedzenie71
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 3
@PurpleHaze No to jakaś masakra jest. Rzadkością są dania w cenie 10-15zł, a często porcje są mikroskopijne. 20-25 zł za coś niesprawdzonej jakości to jest jednak dużo. W takiej cenie oczekiwałbym już często dachu nad głową do jedzenia, a nie żarcia na stojaka.
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: @Iudex: dla mnie hitem była buła z osmiu misek za chyba 8 czy 9 zł to było idealne danie footruckowe, teraz podnieśli na chyba 12 zł i już człowiek ma w głowie to że za tyle można już kupić np kebsa który jest bardziej syty (pomijam walory smakowe i słuchawki z 4men)
  • Odpowiedz
@mroz3: No dobra, 12zł to już nie jest tanio, ale podobnej wielkości porcje żarcia inne budy serwują za przynajmniej 18zł, a często i więcej. Dla przykładu Hulthai za padthaia z kurą kasuje tak samo 20zł, a z krewetką 25zł. Cena nie jest w miskach z kosmosu.
  • Odpowiedz
@Iudex: 18 zł w lokalu to wersja większa. Podnieśli cenę z 9 zł na 12 zł, ale powiedzmy sobie szczerze - to dalej niezła cena. Połowa gastronomii wkurzała się wręcz na miski, że sprzedają swój specjał tak tanio.
Co do cen, to kwestia sporna, bo jeśli ktoś robi coś naprawdę zajebistego, czego przygotowanie zajmuje mnóstwo czasu, to jest to uzasadnione, o ile oczywiście idzie za tym jeszcze smak. Koszty czasami
  • Odpowiedz