@FX_Zus: Ale to Pordoi to jest raptem 9 km takiego naprawdę sztywnego podjazdu.

Etap piekielnie trudny i tak, Passo Giau będzie decydujące. To, ze potem Valparola jest łatwiejsza nie musi mieć znaczenia, bo widzieliśmy, że wczoraj na teoretycznie łatwiejszym drugim podjeździe problemy miał i Jungels, i Amador, i Zakarin, i Uran. To zmęczenie się będzie kumulować. Kto dziś będzie miał kryzys, ma pozamiatane.
@vicher62: Właśnie nierozeznany jestem w sytuacji.
Nie wiem kto mocny, kto liderem, jakie straty.
Ale myślę, że załapię w trakcie :)
Trzymam kciuki za Rafała.

Chętnie poznam twój ogląd sytuacji?
@FX_Zus: Czasówka, a raczej pogoda na czasówce trochę zamieszała w niedzielę. Z 2 dziesiątki osoby wskoczyły do TOP 3.
1. Brombilla (Ettix)
2. Jungels (Ettix)
3. Amadora (Movistar)
Szkoda mi Zakarina (2 upadki i zmiana roweru na czasówce), choć nadal ma szanse na powrót do czołówki, stratę ma niewiele większą od Rafała do pozostałych liderów. Myślę, że dzisiaj w czołówce wszystko wróci do normy na ostatnim podjeździe do mety. 2 kolejne
Przemysław Niemiec wirtualnym liderem Giro d'Italia. Ma 5'10" straty w generalce, a w tej chwili około 8'30" do grupy Niemca traci peleton z Alberto Contadorem.

Ale skład ucieczki nie byle jaki: Betancur, Intxausti, Pellizotti, Zakarin, Kruijswijk, Reichenbach, Danielson, Vandewalle, Bongiorno, Samoilau, Finetto.

Transmisja w Eurosporcie.

Realnie oceniając koszulki lidera pewnie nie będzie, ale o etap może powalczyć. Choć w ucieczce sami górale poza Vandewalle i Finetto.
#giro #kolarstwo
@Zord0n: Raczej o żadnym z jego towarzyszy ucieczki nie powiedziałbym, że jest na tyle lepszy, że Niemiec nie ma z nim szans. Na papierze najlepsi Betancur i Intxausti, ale pierwszy wiadomo jakie ma problemy, a drugi wyglądał słabo na pierwszych etapach. Właściwie cała grupa na jednakowym poziomie, wygra najsprytniejszy.
@rooger: @fantomasas: ale wiecie co jest najgorsze? Że ta cała kraksa była spowodowana przez jakiego kibica. Ucinać ręce #!$%@?. Kiedy ludzie wreszcie się nauczą, żeby zostawiać miejsce na więcej niż jeden rower (patrz Kraj Basków w tym roku), nie biegać obok kolarzy, nie wystawiać rąk za barierki i wgl nie wystawiać czegokolwiek (patrz dzisiaj, albo ta laska z TdF rok temu której Nibali telefon wywalił). A o tym gościu co
@rooger: @fantomasas: Jutro jak mówili się okaże rano. Aczkolwiek chyba marne szanse. :(

Również mi szkoda Macka Bodnara co zaliczył szlifa w Kalifornii. Na zdjęciach widać poharatane plecy i lewą nogę, no i złamany obojczyk w dwóch miejscach.
@fantomasas: Wiadomo. Wczoraj np. jakby Cię to ciekawiło, od rana poświęciłem się domowym obowiązkom, potem przerwa na obiad/giro/legia-lech, potem 1,5h na rowerze i wieczorem Real-Valencia, a potem wylewanie żali na mirko. I tak dzień sobie minął.

Zimą generalnie mam więcej wolnego czasu, bo i kolarstwa nie ma, i treningów mniej (tylko bieganie+siłownia, a i to pierwsze dość rzadko), to człowiek wypełnia sobie czas jakimiś pierdołami w stylu Australian Open, skoki. Za
Ale jak czytam tam wątek giro to niektórzy to mają większą wiedzę niż nie jeden komentator. :D


@hqvkamil: Boss np. to rzeczywiście jest Boss ;) Widać, że pamięta czasy świetności wyścigu Pokoju i niejedno w kolarstwie widział.